Centrum Edukacji i Ochrony Mórz: Ekolodzy mylą się w sprawie delfinarium
Inwestorzy dodają, że nie planują delfinoterapii.
- Wobec pojawiających się w mediach nieprawdziwych informacji przekazywanych przez organizacje proekologiczne, chcielibyśmy stanowczo zaprotestować przeciwko takim praktykom. Przytaczane są emocjonalne argumenty, które nie zostawiają przestrzeni na pokazanie całości zagadnienia i na racjonalną ocenę sytuacji - poinformował Michał Jaworski z Polskiego Centrum Edukacji i Ochrony Mórz. To ciąg dalszy kłótni o Delfinarium
Przypomnijmy. W podwarszawskim Mszczonowie zapowiedziano niedawno, że powstać ma tam, przy planowanych termach, pierwsze w Polsce delfinarium. Podano też termin ukończenia prac – delfinarium miałoby stanąć do 2017 roku. Natychmiast pojawiły się protesty obrońców praw zwierząt.
- Powstanie takiego delfinarium stworzy niebezpieczny precedens i postawi nasz kraj w bardzo niekomfortowej sytuacji wobec innych państw, które rezygnują z utrzymywania zwierząt cyrkowych, a takimi będą sprowadzone do Mszczonowa delfiny – ostrzegła organizacja ekologiczna WWF Polska w specjalnym komunikacie.
"Delfinarium nie powinno powstać. Pomysł tworzenia centrów rozrywki z wykorzystaniem dzikich zwierząt jest archaiczny i niezgodny ze współczesnymi standardami prowadzenia ośrodków, w których są przetrzymywane dzikie zwierzęta" - poinformował WWF Światowy Fundusz na rzecz Przyrody. - Przetrzymywanie delfinów w niewoli, w sztucznej morskiej wodzie, w betonowych lub plastikowych zbiornikach dla celów komercyjnych pokazów nie powinno mieć miejsca – mówiła m.in. Katarzyna Pietrasik z WWF Polska. - Delfiny utrzymywane w betonowych zbiornikach czują się jak niepełnosprawny człowiek – wtórowała jej dr Agnieszka Sergiel z Instytutu Ochrony Przyrody PAN w Krakowie.
Urodzone w niewoli nie mogą wrócić do morza
Innego zdania jest Centrum Edukacji i Ochrony Mórz. W specjalnym oświadczeniu wyjaśniają, że rozumieją niepokój wzbudzany różnego rodzaju opiniami prezentowanymi przez przeciwników budowy delfinarium, ale ich zdaniem jest on spowodowany brakiem wiedzy na ten temat. - Polskie Centrum Edukacji i Ochrony Mórz działa dla dobra zwierząt, a nie przeciwko nim - informuje Michał Jaworski z PCEiOM. - Jesteśmy zdecydowanie przeciwni odławianiu dzikich delfinów oraz krwawym praktykom mordowania tych zwierząt lub przypadkowemu ranieniu ssaków wodnych przy połowie ryb, jak w przypadku morświnów w Bałtyku - dodaje naukowiec i przypomina że prawodawstwo i konwencje międzynarodowe nie pozwalają na wwóz do Polski delfinów odłowionych z morza.
- Osobniki, które mają znaleźć się w ośrodku w Mszczonowie są urodzone w drugim pokoleniu w niewoli i będą miały polepszone warunki życia przez przeniesienie do nowego, nowoczesnego obiektu z innych delfinariów - mówi Sawicki. - Pragniemy przyjąć okazy z tych ośrodków, gdzie warunki ich bytowania nie są najlepsze. Naukowiec przypomina też, że delfiny urodzone w niewoli nie mogą wrócić do mórz i oceanów. - Nie znają życia na wolności - mówi. - Istnieje wiele faktów, potwierdzających, że próby wypuszczenia urodzonych w niewoli zwierząt, skończyły się tragicznie - dodaje.
Nie będzie delfinoterapii
W ośrodku w Mszczonowie delfiny mają mieć najlepsze możliwe warunki do życia - zapowiadają inwestorzy. Jak czytamy w informacji prasowej, "Będą szanowane, a nie wykorzystywane". Te zwierzęta, które znajdą się w środku, przyjadą jako stado, nie zostaną wyrwane ze swojego dotychczasowego środowiska. Razem z nimi mają przyjechać przeznaczeni dla nich lekarze, opieka, trener, specjaliści od wody. - Będzie to ekipa, która się tym stadem zajmowała dotychczas, a więc dobrze znani im ludzie - czytamy w oświadczeniu.
Inwestorzy zapowiadają też, że nie planują w ośrodku oprotestowwanej przez ekologów definoterapii. - Na ten moment chcemy oferować możliwość obcowania z delfinami, kontaktu z nimi – wyjaśniają i zachęcają: - Samo to wydaje się być czymś wyjątkowym, dobrze wpływającym na samopoczucie człowieka.
Przeczytajcie też: Gejowi należy się mieszkanie po zmarłym*partnerze - uznał warszawski sąd*