Wagnerowski ból głowy Kremla. Ekspert: wciąż zagrażają
- Wagnerowcy, siedzący w obozach na zapleczu frontu w Ukrainie, (…) zagrażają sile militarnej Rosji. Nikt nie wie, jak oni się zachowają. Czy czasem Prigożyn nie wyda im jakichś kolejnych komend i oni znów nie ruszą z rajdem na polityczno-strategiczne tyły Federacji Rosyjskiej albo jako zbuntowana jednostka na front. (…) Tym bardziej, że pojawiają się doniesienia, że szef grupy Wagnera swobodnie jeździ po Rosji - mówił gen. prof. Stanisław Koziej, były szef BBN, w programie "Newsroom" WP. Ekspert twierdzi, że również Alaksandr Łukaszenka nie będzie mógł czuć się bezpiecznie, gdy najemnicy przeniosą się na Białoruś. - To dla niego ryzykowne. (…) Jaką może mieć pewność, że (…) wagnerowcy nie ruszą przeciwko niemu z inspiracji rosyjskich władz - czy to Putina, czy innego ośrodka władzy? - pytał ekspert.