W wypadku zginęło dwoje nastolatków. Sąd zdecydował o areszcie
Gdański sąd na trzy miesiące aresztował mężczyznę, który spowodował śmiertelny wypadek w Żukowie (woj. pomorskie). Zginęło w nim dwoje nastolatków.
Posiedzenie sądu odbyło się w gdańskim szpitalu, gdzie leczy się 19-latek, który spowodował wypadek - informuje Radio Gdańsk. Wcześniej prokurator postawił mu zarzut umyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa ruchu drogowego, w wyniku którego zmarły dwie osoby. Grozi za to 8 lat więzienia.
Śledczy przypuszczają, że kierowca mógł być pod wpływem narkotyków. Czekają na wyniki badań jego krwi. Wtedy zarzuty wobec mężczyzny mogą zostać uzupełnione.
- Podejrzany przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia. W ubiegłym roku został oskarżony o spowodowanie innego wypadku. Chce dobrowolnie poddać się karze, wniosek jest już w sądzie - powiedziała Radiu Gdańsk Anna Grzech, zastępca prokuratora rejonowego w Kartuzach.
Jak doszło do wypadku?
Do wypadku doszło 31 stycznia na krajowej siódemce w Żukowie. Czołowo zderzyły się dwa auta - volkswagen golf z volvo. Mimo reanimacji na miejscu zmarli pasażerowie golfa - 17-letnia dziewczyna i 18-letni chłopak. Kierowca tego auta trafił do szpitala.
Kierującemu drugim samochodem nic poważnego się nie stało. Jak podała wówczas policja, z wstępnych ustaleń wynikało, że 19-letni kierowca golfa w trakcie wyprzedzania wpadł w poślizg i doszło do zderzenia z jadącym z naprzeciwka samochodem.
Źródło; Radio Gdańsk.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl