W Tatrach przerwano poszukiwania turystów z Warszawy
Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe zaprzestało w środę poszukiwania dwojga młodych turystów z Warszawy, którzy w piątek zaginęli w Tatrach - poinformował
naczelnik TOPR Jan Krzysztof.
Z powodu bardzo trudnych warunków pogodowych zaprzestaliśmy poszukiwań. Szans na uratowanie żywych - niestety - nie ma żadnych, a szanse na odnalezienie w ogóle są bardzo małe i jest to bardzo niebezpieczne - powiedział Krzysztof podczas konferencji prasowej w Zakopanem.
Para turystów, po nocy spędzonej w schronisku na Polanie Chochołowskiej wyruszyła w piątek rano z zamiarem wędrówki granią Tatr Zachodnich. W górach panowały wówczas trudne warunki śnieżne i pogodowe. W niedzielę rano zaniepokojona rodzina powiadomiła TOPR o przypuszczalnym zaginięciu młodych ludzi. W tym samym dniu ratownicy rozpoczęli poszukiwania.
Z relacji turysty, który dokładnie opisał parę warszawiaków, obydwoje zaginieni byli widziani w piątek około godziny 10.00 na szczycie Grzesia - powiedział Krzysztof, dodając, że na tej podstawie można uznać, że rzeczywiście wyszli w góry.
W ostatnich dniach w Dolinie Pięciu Stawów Polskich lawina zabiła dwoje turystów. Dwaj ratownicy TOPR zginęli w tej akcji ratunkowej. W całych Tatrach jest bardzo duże zagrożenie lawinowe - czwarty stopień w pięciopunktowej skali. (as)