W panice przed poborem. Wskazali kraj, do którego uciekają Ukraińcy

Od początku wojny około 23,5 tysiąca Ukraińców nielegalnie przedostało się do Mołdawii - podaje tamtejsza sekcja Radia Wolna Europa za danymi straży granicznej. Zatrzymani nie są karani, a wielu idzie dalej w głąb Europy. - Uciekam przed śmiercią - podkreśla Wasyl, który zmierza do Polski.

Wojna w Ukrainie. Zdjęcie ilustracyjne
Wojna w Ukrainie. Zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © East News | LIBKOS
Paulina Ciesielska

Od 24 lutego 2022 roku do 31 maja 2024 br. do Mołdawii nielegalnie przybyło około 23,5 tysiąca Ukraińców. Chodzi o mężczyzn w wieku poborowym, ponieważ to właśnie dla tej grupy istnieją ograniczenia na granicy z Mołdawią.

Ukraińcy uciekają do Mołdawii

Ze statystyk tamtejszych służb, na które powołuje się Radio Europa Libera Moldova, wynika, że od wybuchu wojny do końca ubiegłego roku do Mołdawii nielegalnie przybyło około 15 tys. Ukraińców w wieku 18-59 lat. Po tym, jak w kwietniu władze Ukrainy zaostrzyły warunki mobilizacji, liczba uciekinierów zaczęła rosnąć.

Radio Europa Libera Moldova zaznacza jednak, że karana na Ukrainie ucieczka przed mobilizacją w Mołdawii nie jest traktowana jako przestępstwo. Jak tłumaczy szef mołdawskiej straży granicznej, Ruslan Galusca, Ukraińcy, którzy zostali zatrzymani od razu po nielegalnym przekroczeniu granicy lub którzy oficjalnie zwrócili się o ochronę międzynarodową na posterunku lub w inspektoracie ds. migracji "nie zostali ukarani za nielegalny wjazd".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Formalnie w Mołdawii istnieją cztery rodzaje ochrony prawnej, z której mogą skorzystać cudzoziemcy: status uchodźcy, ochrona humanitarna, ochrona tymczasowa (wprowadzona w ub. roku) i azyl polityczny.

W ciągu pierwszych 14 miesięcy od wprowadzenia ochrony tymczasowej, skorzystało z prawa do niej prawie 12 800 Ukraińców.

Idą dalej, w tym do Polski

Wielu Ukraińców przekraczających nielegalnie granicę z Mołdawią robi to z zamiarem kontynuowania podróży do krajów Unii Europejskiej - podaje portal, przytaczając historię Wasyla.

Wasyl, Ukrainiec, który przybył do Mołdawii w kwietniu i zmierza do Polski, przyznał, że zapłacił 10 000 dolarów (prawie 40 tys. zł) handlarzom, którzy przetransportowali go przez Dniestr na pokładzie łodzi motorowej.

- Nie uciekam, ponieważ nie kocham Ukrainy. Uciekam przed śmiercią. Boli mnie, gdy widzę, jak ludzie umierają w moim kraju, i nie chcę być następny - powiedział.

Czytaj także:

Źródło: PAP, Radio Europa Libera Moldova

Wybrane dla Ciebie
Wyłączono komentarze

Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski