W nocy imprezowali nad rzeką. Wciąż poszukują 22-latka, który wszedł do Odry
Służby w Oławie (województwo dolnośląskie) wciąż poszukują 22-latka, który w nocy z soboty na niedzielę wszedł do Odry i został porwany przez nurt rzeki. Próbował mu pomóc kolega, który razem z nim i innymi osobami imprezował nad rzeką.
Policja w Oławie przekazała w mediach społecznościowych, że w nocy z soboty na niedzielę około godziny 00:30 otrzymali zgłoszenie dotyczące mężczyzny, którego porwała Odra.
"Na miejsce od razu skierowano funkcjonariuszy z Ogniwa Patrolowo Interwencyjnego oławskiej jednostki oraz straż pożarną" - czytamy w komunikacie władz.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Eksperci już alarmują. Czeka nas zwariowane lato w pogodzie
22-latek porwany przez nurt rzeki. Trwają poszukiwania
Policjanci przekazali, że zaginiony mężczyzna to mieszkaniec powiatu oławskiego. Nad brzegiem Odry był ze znajomymi. Portal gazetawroclawska.pl ustalił, że nad rzeką w okolicach Ścinawy Polskiej urządzili oni niewielką imprezę. Lokalny serwis dodał, że był to grill, na którym spożywano alkohol.
Gdy 22-latek wszedł do wody, zrobił to za nim też jego kolega. Niestety nie zdążył do niego dopłynąć.
Policjanci z Oławy dodali, że decyzją komendanta policji w Oławie ogłoszono alarm dla wszystkich policjantów podległych oławskiej jednostce.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
"W nocnej akcji brało udział 55 funkcjonariuszy, 25 strażaków z Państwowej Powiatowej Straży Pożarnej z Oławy i Wrocławia, OSP z Siedlec, Bystrzycy i Owczar oraz trzy łodzie. Na miejscu pracował również przewodnik z psem tropiącym, który po sprawdzeniu miejsca zdarzenia oraz terenów wzdłuż rzeki Odra nie podjął tropu" - czytamy.
Niestety do tej pory nie udało się odnaleźć 22-latka. Nadal trwa akcja poszukiwawcza. Czynności służb prowadzone są z lądu, wody, a także powietrza.
Źródło: Policja Oława, gazetawroclawska.pl