W jego basenie czaiła się trzymetrowa bestia. Natychmiast wezwał służby
Niezapowiedziany gość w basenie. Jeden z mieszkańców Plantation Key na Florydzie w USA zawiadomił służby o trzymetrowej bestii, która czaiła się w wodzie. Mężczyzna wyszedł wieczorem na taras, ale po kilku chwilach zauważył, że coś pływa w basenie. Zbladł, gdy podszedł bliżej. W wodzie znajdywał się potężny krokodyl, który po zauważeniu człowieka zrobił się agresywny. Właściciel natychmiast wezwał służby. Na miejscu pojawili się funkcjonariusze z Pesky Critters Wildlife, dobrze wyszkoleni w łapaniu dzikich zwierząt. Nagranie z ich interwencji stało się hitem w USA, zyskało również sporą popularność w mediach społecznościowych. Teraz udostępniła je agencja AP. Na nagraniu można zauważyć, że drapieżnik jest sporych rozmiarów. Służby dłuższą chwilę siłowały się z gadem, zanim udało się go schwytać i unieruchomić. Jak ustaliło Pesky Critters Wildlife, był to trzymetrowy krokodyl, który zabłądził na terenie prywatnej posesji, szukając pożywienia. Schwytany drapieżnik został przewieziony w bezpieczne miejsce i wypuszczony na wolność.