Uzbrojony mężczyzna zaatakował w Sydney

Trwają negocjacje z napastnikiem

Obraz

/ 10Uzbrojony mężczyzna zaatakował w Sydney - zdjęcia

Obraz
© PAP/EPA

Australijska policja przypuściła szturm na kawiarnię w Sydney, gdzie terrorysta przez kilkanaście godzin przetrzymywał 20-30 zakładników. Telewizja CNN podaje, że dwie osoby nie żyją, a kilka jest rannych. Los terrorysty nie jest znany, ale według niepotwierdzonych doniesień jest jedną z ofiar śmiertelnych.

(WP.PL, IAR, PAP, mg, ib)

/ 10Terrorysta wziął zakładników w kawiarni w Sydney

Obraz
© PAP/EPA

W czasie szturmu, który już się zakończył, słychać było wybuchy i liczne strzały. Policjanci użyli granatów hukowych. Chwilę wcześniej z lokalu wybiegło co najmniej pięciu spanikowanych zakładników - donoszą australijskie media. Według cytowanego przez telewizję Sky News byłego komandosa SAS, służby zdecydowały się na interwencję, bo prawdopodobnie uznały, że zagrożone jest życie zakładników.

/ 10Terrorysta wziął zakładników w kawiarni w Sydney

Obraz
© PAP/EPA

Po ataku do środka kawiarni weszły służby medyczne. Kilka osób zostało wyniesionych z lokalu na noszach. Wśród rannych jest również jeden ze szturmujących policjantów. Okolica została przeczesana przez pirotechników; na miejscu był też specjalny robot służący do rozbrajania ładunków wybuchowych.

/ 10Terrorysta wziął zakładników w kawiarni w Sydney

Obraz
© PAP/EPA

Wcześniej ujawniono tożsamość napastnika, który przetrzymywał zakładników w kawiarni w Sydney. Terrorystą jest 49-letni Man Haron Monis, kontrowersyjny muzułmański kleryk. W czasie akcji kazał tytułować się "Bratem" i wysunął dwa żądania: dostarczenia mu flagi Państwa Islamskiego oraz rozmowy telefonicznej z premierem Australii Tony Abbottem. Kobiety, którym udało się zbiec z kawiarni twierdzą, że mężczyzna mówił o czterech ładunkach wybuchowych: dwa miał umieścić w lokalu, dwa w dzielnicy biznesowej Sydney.

/ 10Terrorysta wziął zakładników w kawiarni w Sydney

Obraz
© PAP/EPA

W jednej z popularnych kawiarni w Sydney uzbrojony mężczyzna od kilkunastu godzin przetrzymywał zakładników. Wstępnie oceniono, że jest ich 13, choć pojawiały się doniesienia o nawet 50 osobach. Ostatnie informacja mówią jednak o 20-30 przetrzymywanych. Podzielono ich na dwie grupy. Jedną umieszczono pod oknami kawiarni, drugą w jej północnej części. Na miejsce zdarzenia wysłano "setki policjantów". Właściciel lokalu twierdzi, że w środku jest 10 pracowników i około 30 gości.

/ 10Terrorysta wziął zakładników w kawiarni w Sydney

Obraz
© PAP/EPA

Kilku osobom udało się uciec. Według telewizji Sky News, z miejsca ataku zbiegło już sześć osób. Do mediów przedostały się szczegóły ucieczki pięciu z nich. Wyjściem pożarowym wyszło trzech mężczyzn, z których jeden został przewieziony do szpitala. Służby medyczne poinformowały, że jego stan jest zadowalający. Następnie wybiegły z budynku dwie kobiety, prawdopodobnie pracownice kawiarni - miały na sobie fartuchy z firmowym logo. Zajęła się nimi policja. Nadal nie jest jasne, czy zakładnicy, którzy opuszczają kawiarnię, uciekli sami, czy też są wypuszczani przez sprawcę.

/ 10Terrorysta wziął zakładników w kawiarni w Sydney

Obraz
© PAP/EPA

Australijskie media zwracają uwagę na flagę, którą widać było na miejscu zdarzenia - czarna z arabskimi literami z napisem: "Allah jest wielki". Policyjni negocjatorzy przez cały czas byli w kontakcie z porywaczem.

/ 10Terrorysta wziął zakładników w kawiarni w Sydney

Obraz
© PAP/EPA

Terrorysta miał także próbować nawiązać kontakt z miejscowymi telewizjami, ale kanały informacyjne odmówiły współpracy i nie udostępniły mu swojego czasu antenowego. W kawiarni Lindt, w której przebywa napastnik i zakładnicy, ponoć słychać było także strzały - policja jednak nie potwierdza tej informacji podawanej przez media australijskie.

/ 10Terrorysta wziął zakładników w kawiarni w Sydney

Obraz
© PAP/EPA

Monis prawdopodobnie dokonał ataku w pojedynkę. Wiadomo, że był uzbrojony, miał na sobie czarny plecak. Jedną z zakładniczek traktował jak swoją tarczę ochronną, stale trzymając ją przy sobie zabezpieczając się przed ew. strzałami służb - podkreślali dziennikarze.

10 / 10Terrorysta wziął zakładników w kawiarni w Sydney

Obraz
© PAP/EPA

Man Haron Monis urodził się w Iranie jako Manteghi Bourjerdi. Ma około 50 lat. W latach 90. ubiegłego wieku wyemigrował do Australii. Pierwszy raz zrobiło się o nim głośno, gdy wysyłał obraźliwe listy do rodzin australijskich żołnierzy, którzy ginęli w Afganistanie. Został za to skazany na 300 godzin prac społecznych.

W 2013 roku Monis był oskarżony o zabójstwo byłej żony Noleen Hayson Pal. Kobieta miała zostać zabita przez Amirę Droudis, obecną partnerkę Irańczyka. Zarzutów wciąż nie udało się potwierdzić w toku śledztwa.

W marcu 2014 roku postawiono mu zarzut napaści seksualnej na młodej kobiecie, która po zobaczeniu ogłoszenia w gazecie spotkała się z nim na konsultacje i "duchowe uzdrowienie". W ogłoszeniu Monis twierdził, że zna się na "astrologii, numerologii, medytacji i czarnej magii". Do października tego roku mężczyźnie postawiono dodatkowych 40 zarzutów o podobnym charakterze.

Wybrane dla Ciebie
Działo się w nocy. Trump grozi Nigerii, atak na pociąg w Anglii
Działo się w nocy. Trump grozi Nigerii, atak na pociąg w Anglii
Marokańskie roszczenia z poparciem ONZ. Mimo sprzeciwu Algierii
Marokańskie roszczenia z poparciem ONZ. Mimo sprzeciwu Algierii
Biedronka testuje nowy system parkowania. Mandaty sięgają 3,5 tys. zł
Biedronka testuje nowy system parkowania. Mandaty sięgają 3,5 tys. zł
Trump spotka się z prezydentem Syrii w Białym Domu. Tematem ISIS
Trump spotka się z prezydentem Syrii w Białym Domu. Tematem ISIS
Atak nożowników w pociągu w Wielkiej Brytanii. Wielu rannych
Atak nożowników w pociągu w Wielkiej Brytanii. Wielu rannych
Tragedia w Alpach. Niemieccy narciarze zginęli w lawinie
Tragedia w Alpach. Niemieccy narciarze zginęli w lawinie
Siostra ostro o ustawie ws. Ukraińców. "Nie mają, dokąd wracać"
Siostra ostro o ustawie ws. Ukraińców. "Nie mają, dokąd wracać"
W Rosji zamiast dzwonków patriotyczne pieśni. Specjalna inicjatywa
W Rosji zamiast dzwonków patriotyczne pieśni. Specjalna inicjatywa
Ukraina zapowiada ataki na rosyjską energetykę. "Używajcie świeczek"
Ukraina zapowiada ataki na rosyjską energetykę. "Używajcie świeczek"
Trump grozi Nigerii. "Możemy do niej wkroczyć z bronią"
Trump grozi Nigerii. "Możemy do niej wkroczyć z bronią"
Polacy za aresztem dla Ziobry. Nowy sondaż zły dla byłego ministra
Polacy za aresztem dla Ziobry. Nowy sondaż zły dla byłego ministra
Wyniki Lotto 01.11.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 01.11.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto