Urodziła dziecko na polsko-białoruskiej granicy. Nowe doniesienia

Polskie służby udzieliły pomocy obywatelce Erytrei, która urodziła córeczkę na granicy. Dziewczynka i matka zostały przetransportowane do szpitala. "Gazeta Wyborcza" przekazała nowe informacje w sprawie.

Urodziła dziecko na granicy. Nowe doniesienia
Urodziła dziecko na granicy. Nowe doniesienia
Źródło zdjęć: © Podlaski Oddział Straży Granicznej
oprac. KAR

22.04.2024 | aktual.: 22.04.2024 21:56

W ubiegłym tygodniu strażnicy graniczni pomogli obywatelce Erytrei, która urodziła córeczkę przy polsko - białoruskiej granicy. Kobiecie i dziecku udzielono pomocy medycznej.

Zastępca dyrektora ds. lecznictwa hajnowskiego szpitala, dr Tomasz Musiuk zaznaczył, że "stan matki jest dobry i stabilny". Noworodek był poważnie wyziębiony. Dziewczynka wciąż przebywa w inkubatorze, wymaga obserwacji kardiologicznej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rzeczniczka PO SG zaznaczała, że dziecko urodziło się w pasie granicznym, po białoruskiej stronie stalowej zapory.

"Okoliczności, w jakich doszło do porodu oraz sposób, w jaki kobieta z noworodkiem znalazła się po polskiej stronie, budziły od początku wątpliwości. Przeciśnięcie się wraz z noworodkiem przez stalowe przęsła zapory, ani przejście przez nią górą czy podkopem jest mało prawdopodobne. Jedyna możliwość to przejście przez którąś z barierek dla zwierząt. Tyle że ktoś musiałby ją otworzyć po polskiej stronie" - czytamy w "Gazecie Wyborczej".

Z ustaleń dziennika wynika, że zrobili to polscy strażnicy graniczni, którzy patrolowali wówczas okolicę. Dodatkowo jeden z funkcjonariuszy - już po polskiej stronie zapory - odciął pępowinę. "Z działania pograniczników mieli być niezadowoleni ich przełożeni" - dodano.

Z danych SG wynika, że w ostatnich trzech dobach przez granicę próbowała przedostać się 326 cudzoziemców. Od początku kwietnia na odcinku granicy państwowej ochranianym przez POSG odnotowano ok. 4 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy.

Czytaj więcej:

Źródło: "Gazeta Wyborcza"/PAP

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (61)