Unia zapewni pomoc szpitalom w Strefie Gazy
Komisja Europejska oświadczyła, że rozpoczęła przekazywanie pomocy dla szpitali w Strefie Gazy sięgającej 600 tys. euro miesięcznie. Przedsięwzięcie realizowane jest w ramach planu pomocy dla Palestyńczyków z ominięciem rządu radykalnego Hamasu.
11.07.2006 | aktual.: 11.07.2006 14:07
Rzeczniczka unijnej komisji ds. stosunków zewnętrznych, Emma Udwin zaznaczyła, że UE po raz pierwszy zastosowała specjalny mechanizm pomocy, który ma na celu przekazanie Palestyńczykom środków po tym, jak Unia zamroziła bezpośrednią pomoc dla palestyńskiego rządu.
Jak tłumaczyła, 600 tysięcy euro miesięcznie przeznaczone jest na zakup paliwa dla zapasowych generatorów w szpitalach w Strefie Gazy. O taką pomoc zwracał się prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas, gdyż Izraelczycy podczas trwającej ofensywy zniszczyli sześć stacji transformatorowych i elektrownię.
Pierwsze dostawy dotarły dziś rano - powiedziała Udwin. Obecnie znaczne obszary Gazy są bez prądu, ma to wpływ na wszelkie aspekty życia codziennego, ale szczególnie wielki wpływ na szpitale. Dodała, że dotychczasowe rezerwy nie przekraczają ośmiu dni.
AFP podała, że paliwo dostarczono przez podziemny system rurociągów z Izraela do Gazy, do składu paliw w okolicach Nahal Oz, skąd dalej będzie przewożone za pomocą ciężarówek-cystern. Obecna w Strefie Gazy przedstawicielka KE Fadia Nahhas powiedziała, że do ośmiu szpitali trafi 300 tys. litrów.
W połowie czerwca przywódcy krajów UE przyjęli na szczycie w Brukseli plan pomocy finansowej dla Palestyńczyków w wysokości ok. 100 mln euro. Pieniądze trafią na specjalny fundusz, aby pominąć rząd Hamasu, który odmawia wyrzeczenia się przemocy i uznania Izraela.
Po zwycięstwie wyborczym radykalnego Hamasu Autonomia Palestyńska znalazła się w kryzysie finansowym; pracownicy opłacani z budżetu nie dostają pensji. Od marca UE i USA zamroziły bezpośrednią pomoc finansową dla władz Autonomii. Nie chcą wspierać jej nowego rządu, dopóki Hamas nie wyrzeknie się przemocy, nie uzna prawa Izraela do istnienia i nie będzie przestrzegał umów międzynarodowych.
