Ukraińcy dodają sobie otuchy. Niezwykłe nagrania
Ukraińcy po rosyjskich atakach borykają się z brakiem prądu, ciepła i bieżącej wody. Nie tracą jednak ducha. W sieci pojawiły się nagrania, na których słychać głośne okrzyki pod adresem Władimira Putina, tuż po atakach na miasto. Na kolejnych filmach - tuż po odzyskaniu elektryczności w Kijowie - rozlega się głośny śpiew ukraińskiego hymnu.
Ukraina każdego dnia jest ostrzeliwana. Rosjanie atakują elementy infrastruktury krytycznej - elektrociepłownie i przedsiębiorstwa wodno-kanalizacyjne. Najbardziej na tych ostrzałach cierpią cywile, którzy nie mają dostępu do elektryczności, ogrzewania, czy bieżącej wody.
Po środowym, zmasowanym ataku rakietowym wojsk rosyjskich Kijów wciąż jest pogrążony w ciemności. W mieście są przerwy w dostawach prądu, przez co występują duże problemy z łącznością komórkową i dostępem do internetu. Nie ma także ogrzewania i wody. Ruch tramwajów został wstrzymany, a pociągi metra kursują z dłuższymi przerwami.
Mieszkańcy jednak nie wpadają w panikę. W stolicy otwarte są sklepy i lokale, które są wyposażone w generatory energii.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ukraińcy dodają sobie otuchy. Niezwykłe nagrania
W sieci pojawiły się nagrania, które wskazują, że Ukraińcy - mimo trudnych warunków - nie tracą ducha. Agencja Euromaidan Press opublikowała filmy, na których słychać okrzyki z niecenzuralnymi epitetami pod adresem Władimira Putina, kiedy miasto zostało zaatakowane przez rosyjskie rakiety i odzyskuje dostęp do elektryczności. "Obwód kijowski odzyskuje moc po rosyjskim ataku rakietowym i natychmiast rozpoczyna konkurs krzyków" - pisze Euromaidan Press.
Na kolejnych nagraniach, które publikuje była rzecznik prezydenta Ukrainy, słyszymy ukraiński hymn, kiedy do mieszkań powróciło światło. "Mieszkańcy Kijowa śpiewają hymn narodowy po zapaleniu światła" - napisała Iuliia Mendel.
W sieci krążą tej nagrania ze schronów z innych miejsc w Ukrainie. W Żytomierzu na północy kraju ludzie śpiewali popularne ukraińskie piosenki.
Ukraina przygotowuje się na trudną zimę
- W wyniku rosyjskich ostrzałów, wymierzonych w obiekty infrastruktury energetycznej na Ukrainie, ponad 10 mln mieszkańców tego kraju pozostaje obecnie bez dostępu do elektryczności - przekazał w zeszłym tygodniu ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski.
Od 8 października, gdy funkcję głównego dowódcy inwazyjnych rosyjskich wojsk objął gen. Siergiej Surowikin, siły agresora znacząco zintensyfikowały ostrzały obiektów energetycznych na Ukrainie. W ostatnich tygodniach atakowano tego rodzaju instalacje m.in. w Kijowie, a także w większości regionów kraju.
Ukraińscy politycy i media podkreślają, że kraj przygotowuje się na ciężką zimę i poważny deficyt energii.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Tyle Putin wydaje na wojnę. Porażające kwoty
Źródło: PAP