Ukraina. Nowy bilans strat Rosji. Tysiące zabitych i rozbite czołgi
Ukraina przekazuje, że przez cztery minione dni Rosjanie stracili 5,3 tys. żołnierzy. Ministerstwo Obrony Ukrainy przekazało też informację o zniszczeniu niemal 60 samolotów i śmigłowców oraz setki sztuk ciężkiego sprzętu armii Putina.
28.02.2022 | aktual.: 28.02.2022 11:24
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Rosyjska armia przez cztery pierwsze dni inwazji na Ukrainę straciła m.in. 191 czołgów, 29 samolotów, 29 śmigłowców, trzy bezzałogowe statki powietrzne i pięć systemów obrony przeciwlotniczej - poinformowała w poniedziałek wiceminister obrony Ukrainy Anna Malar.
Ukraina. Cios w armię Putina. Tysiące zabity i zniszczony sprzęt
Straty w ludziach po stronie rosyjskiej wyniosły 5,3 tys. osób - wynika z ustaleń ukraińskiego dowództwa.
Z zestawienia opublikowanego przez Malar wynika, że w ciągu czterech dni konfliktu agresor stracił 816 bojowych wozów opancerzonych, 291 pojazdów wojskowych, 60 cystern, dwie jednostki pływające, 74 działa, jeden system kierowanych rakiet ziemia - powietrze Buk oraz 21 wyrzutni rakietowych Grad.
- Dane mają charakter orientacyjny i być może zostaną doprecyzowane, ponieważ niezwykle trudno jest je uzyskać po bitwie. Dowódcy skupiają się przede wszystkim na walce - zastrzegła wiceszefowa resortu obrony.
Wstrząsające słowa metropolity Ukrainy. "Zabierzcie ciała Rosjan"
Zwierzchnik ukraińskiego Kościoła prawosławnego, metropolita Epifaniusz, zaapelował do patriarchy Moskwy Cyryla o pośrednictwo w zabraniu przez Rosję ciał rosyjskich żołnierzy poległych na Ukrainie. Wystosował do Cerkwi gorzki list.
Zobacz także
Wojna na Ukrainie. Piąty dzień obrony niepodległej Ukrainy
To piąty dzień inwazji Rosji na Ukrainę. Zdjęcia satelitarne pokazują, że rosyjskie siły lądowe zmierzają w kierunku Kijowa. Konwój rozciąga się na 5 km. Wołodymyr Zełenski zgodził się na rozmowy pokojowe z Rosją. Rano ukraińska delegacja dotarła na Białoruś.
Wiele informacji traktujących o rzekomych atakach i agresji ze strony ukraińskiej, które podają rosyjskie media, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.