Operacja jak w Mossadzie. Ukraińcy chwalą się akcją [RELACJA NA ŻYWO]
Wojna w Ukrainie trwa. Niedziela to 557. dzień rosyjskiej inwazji. Szef ukraińskiego wywiadu wojskowego Kyryło Budanow opowiedział o operacji specjalnej "Synica", w wyniku której namówiono do dezercji pilota rosyjskiego śmigłowca Mi-8. W ten sposób Kijów zdobył maszynę wraz z komponentami. Porównuje się tę operację do akcji Mossadu z 1966 roku. Śledź relację na żywo Wirtualnej Polski.
Rosyjski śmigłowiec Mi-8
- Rosyjski śmigłowiec Mi-8 wylądował w jednej z baz lotniczych Sił Zbrojnych Ukrainy. Wywiad wojskowy Kijowa przekonuje, że to efekt trwającej ponad sześć miesięcy operacji, w wyniku której namówiono rosyjskiego pilota do dezercji.
- Prigożyn był ogromnym problemem dla Putina. Okazuje się, że zebrał materiały, które ukazują prawdziwe cele Rosji i ujawniają zbrodnie w Ukrainie. Ma być także druga część tajemniczego nagrania, na którym szef wagnerowców ujawnia prawdę.
- W Moskwie odwołano ponad 20 lotów i ewakuowano dworzec. Powodem ma być ostrzeżenie przed wybuchem.
- Putin ma swoje słabe strony i Zachód nie powinien się go bać. On sam najbardziej obawia się utraty Krymu - uważa były ambasador USA w Rosji Michael McFaul. Na poparcie swoich słów wskazał kilka przykładów.
- Ukraiński sąd zdecydował o areszcie Ihora Kołomojskiego, znanego i wpływowego oligarchy. Jest oskarżony o oszustwa i pranie brudnych pieniędzy. Kołomojski był w przeszłości uważany za patrona Wołodymyra Zełenskiego.
- Ukraina od 2020 roku pracuje nad własnym programem rakietowym i stosowaniem dronów, tak więc rażenie celów na terenie Rosji oddalonych od Ukrainy o 1500 km nie jest już problemem - oświadczył sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ołeksij Daniłow.