Ucieczka bogatych Rosjan. Cena? Dziesiątki tysięcy dolarów
Od kilku dni media obiegają obrazy Rosjan uciekających przed mobilizacją. Z każdym dniem widać, że desperacja jest większa. W Moskwie niektórzy z nich płacą już ponad 20 tysięcy dolarów za miejsca w prywatnych samolotach.
Wielu Rosjan za wszelką cenę próbuje uciec z kraju. Za miejsca w prywatnych samolotach trzeba już zapłacić kilkadziesiąt tysięcy dolarów.
O tym, że w Rosji trwa prawdziwy exodus mężczyzn w wieku poborowych informujemy już od kilku dni. W mediach co chwilę pojawiają się kolejne zdjęcia i filmy obrazujące jego skalę.
Rekordowe ceny za prywatne loty
W pierwszych godzinach od ogłoszenia mobilizacji okazało się, że głównym celem potencjalnych poborowych stały się bilety lotnicze, które wówczas schodziły na pniu, co windowało ich ceny. Brytyjski Guardian zwraca uwagę, że zmiana kosztów wylotu dotyczy już nie tylko biletów rejsowych. Rosjanie rzucili się też na miejsca w prywatnych samolotach.
Wysoki popyt sprawił, że ceny zaczęły osiągać zawrotne poziomy. Zaczynają się od 20 tysięcy dolarów za miejsce. Możliwe wynajęcie jest też całego samolotu i tu trzeba zapłacić między 85 a 150 tysięcy dolarów. To wielokrotnie więcej, niż przed ogłoszeniem mobilizacji.
Bogaci Rosjanie też masowo uciekają przed mobilizacją
- W tej chwili sytuacja jest absolutnie szalona – powiedział "Guardianowi" dyrektor przedstawiciel firmy oferującej prywatne przeloty. Tylko tam liczba zapytań wzrosła z 50 dziennie do 5 tysięcy. Ale to zmiana dotyczy już właściwie całego rynku. Część z firm zdecydowała się nawet na wypożyczenie samolotów rejsowych.
Pasażerowie wybierają się głównie do Armenii, Turcji i Azerbejdżanu, które umożliwiają Rosjanom bezwizowy wjazd. Wśród celów są też Kazachstan i Dubaj. W Rosji szerzą się obawy, że Kreml planuje w tym tygodniu zamknąć swoje granice. Na razie rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow pytany o to przekonuje, że "w tej chwili nie podjęto żadnych decyzji w tej sprawie".
Źródło: Guardian
Zobacz także:
