Co z nowym rządem? Hołownia: innej większości nie będzie
- Trzecia Droga gwarantuje dzisiaj większość demokratycznej koalicji. Chcemy powiedzieć panu prezydentowi, że innej większości w tym Sejmie nie będzie - powiedział w środę Szymon Hołownia. Po godz. 11 w Pałacu Prezydenckim rozpoczęły się konsultacje Andrzeja Dudy i Trzeciej Drogi ws. powołania nowego rządu.
Hołownia zapewnił podczas briefingu przed spotkaniem, że w Sejmie "zawiąże się" koalicja partii opozycyjnych. Wyraził też gotowość "do przejęcia odpowiedzialności za Polskę". - A ta odpowiedzialność - i to jest druga rzecz, którą chcemy panu prezydentowi powiedzieć - będzie musiała być oparta na pojednaniu - podkreślił lider Polski 2050.
- Będziemy też zwracać się do pana prezydenta z wnioskiem o jak najszybsze zwołanie posiedzenia Sejmu, żeby już rozpocząć pracę w nowej kadencji - dodał lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.
- To byłoby piękne, gdyby na 11 listopada był już wyłoniony nowy marszałek Sejmu, nowy marszałek Senatu i jeszcze funkcjonowałby nowy rząd. To byłoby płynne przekazanie władzy, które jest bardzo potrzebna dla poczucia stabilności i bezpieczeństwa wszystkich obywateli Rzeczpospolitej - dodał szef ludowców.
Kosiniak-Kamysz powtórzył, że Trzecia Droga wraz z Koalicją Obywatelską i Lewicą mają większość potrzebną do wyłonienia nowego rządu.
Konsultacje u prezydenta. Popołudniu Lewica i Konfederacja
O godz. 13 prezydent ma rozmawiać jeszcze z przedstawicielami KW Nowa Lewica, a o godz. 15 z delegacją KW Konfederacja Wolność i Niepodległość.
Środa to drugi dzień rozmów w Pałacu Prezydenckim. W poniedziałek w konsultacjach uczestniczyli politycy Prawa i Sprawiedliwości oraz Koalicji Obywatelskiej.
W wyborach do Sejmu PiS zdobyło 194 mandaty, KO - 157; Trzecia Droga - 65; Nowa Lewica - 26; Konfederacja - 18.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Żukowska otwarcie przyznaje. Z PSL "nie dogadają się"
Misja stworzenia nowego rządu
Konstytucja przewiduje trzy możliwe kroki wyłonienia rządu po wyborach. W pierwszym dużą rolę odgrywa prezydent, który m.in. desygnuje premiera, biorąc pod uwagę, że zaproponowany przez niego rząd, aby uzyskać wotum zaufania, musi zdobyć poparcie bezwzględnej większości w Sejmie.
Jeśli ta próba zakończyłaby się niepowodzeniem, inicjatywę przejmuje Sejm. Wówczas premier i rząd potrzebują bezwzględnej większości głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów. Gdyby posłom nie udało się powołać rządu, inicjatywa wraca do prezydenta, a do wotum zaufania potrzebna jest zwykła większość.
Przeczytaj też:
Źródło: WP Wiadomości