Trzaskowski w prokuraturze. "Sprawa ma kontekst polityczny"

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski stawił się w poniedziałek w Prokuraturze Regionalnej w Szczecinie w charakterze świadka w śledztwie dotyczącym ujawniania osobom nieuprawnionym informacji z prowadzonych postępowań karnych. Chodzi o sprawę SMS-ów m.in. Michała Domaradzkiego i prok. Ewy Wrzosek. - Ubolewam nad tym, że prokuratura zajmuje się sprawami o podłożu politycznym - powiedział w krótkim oświadczeniu po przesłuchaniu. Jak dodał, nie może udzielać żadnych informacji w tej sprawie.

Trzaskowski w prokuraturze. "Sprawa ma kontekst polityczny"Trzaskowski w prokuraturze. "Sprawa ma kontekst polityczny"
Źródło zdjęć: © PAP | Leszek Szymański
Sara Bounaoui

- Sprawa ma kontekst polityczny - powiedział Rafał Trzaskowski dziennikarzom zaraz po zakończeniu przesłuchania w szczecińskiej prokuraturze. Był dopytywany o szczegóły, ale przekazał tylko, że przesłuchanie było przeprowadzone w profesjonalny sposób. - Nie mogę udzielać żadnych informacji w tej sprawie - dodał.

- Dziwi mnie to, że treść moich smsów z dyrektorem do spraw bezpieczeństwa znalazła się w prokuraturze i jest ona ujawniana. W tym kontekście muszą paść pytania - zwłaszcza wobec ministra Ziobry i rządu PiS-u - o bezpodstawne podsłuchiwanie polityków - mówił prezydent Warszawy. Dodał także, że nie jest w stanie potwierdzić autentyczności wiadomości, ponieważ nie pamięta dokładnie ich treści.

- Nie podejrzewam daleko idące manipulacji. Natomiast pojawiają się pytania, na jakiej podstawie ja czy pan dyrektor byliśmy inwigilowani - stwierdził.

"Zawsze współpracujemy z organami ścigania"

- Zostałem wezwany przez prokuraturę w charakterze świadka. W tych ostatnich latach zapytań ze strony różnych organów państwa względem miasta stołecznego Warszawy było kilka tysięcy. My zawsze współpracujemy z organami ścigania, z prokuraturą, z różnego rodzaju służbami - powiedział w poniedziałek dziennikarzom prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski przed wejściem do budynku Prokuratury Regionalnej w Szczecinie.

Dodał, że w jego poczuciu "akurat ta sprawa ma podłoże czysto polityczne". Jak ocenił, "jakoś tak jest, że z kampanii wyborczej wyciągane są przeróżnego rodzaju pytania i problemy".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: "Trochę nie ma tu logiki". Minister atakuje Ewę Wrzosek

- Moi współpracownicy byli wielokrotnie przesłuchiwani w sprawach dotyczących kampanii wyborczej, moim zdaniem bez żadnych podstaw - mówił Trzaskowski. Zapewnił, że będzie odpowiadał na pytania prokuratury.

Wyciek z ratusza

Na polecenie Prokuratury Regionalnej w Szczecinie zatrzymany przez CBA został szef Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego stołecznego ratusza Michała Domaradzki (zgodził się na ujawnienie danych - red.). Postawiono mu zarzuty w śledztwie dotyczącym ujawniania informacji niejawnych.

Prokuratura skierowała też do Sądu Najwyższego wnioski o uchylenie immunitetów dwóm warszawskim prokuratorkom: Ewie Wrzosek i Małgorzacie M. Śledczy chcą postawić im zarzuty przekazania osobom nieuprawnionym, m.in. Michałowi Domaradzkiemu, informacji z toczącego się postępowania i niedopełniania obowiązków. Obie zawieszono na pół roku.

Według prokuratury, tłem tych zarzutów była kampania prezydencka w 2020 roku oraz dwa wypadki warszawskich autobusów, które miały miejsce w tym czasie. Zdaniem śledczych, Michał Domaradzki wykorzystując swoją znajomość z prokurator Wrzosek miał oczekiwać, że śledcza poinformuje go o ustaleniach postępowania w sprawie wypadku.

Prokuratura ujawniła też fragmenty korespondencji elektronicznej między prokuratorkami i urzędnikiem. Według szczecińskiej prokuratury, Wrzosek - nie mając bezpośredniego dostępu do sprawy - uzyskiwała informacje o postępowaniu od swojej znajomej prokurator M. i przekazywała je Domaradzkiemu.

Prokurator Wrzosek zaprzecza treściom korespondencji opublikowanym przez szczecińską prokuraturę. - To już nie jest tylko próba zastraszania. To jest próba wyeliminowania mnie z opinii publicznej i zamknięcia mi ust, abym nie krytykowała prokuratury Zbigniewa Ziobro. (...) Nie dam się zastraszyć chociażby miano mnie wyprowadzić w kajdankach - powiedziała prok. Wrzosek. Dodała przy tym, że jej telefon był inwigilowany przy użyciu systemu Pegasus, który umożliwia manipulowanie treściami znajdującymi się w urządzeniach elektronicznych.

Wrzosek o inwigilacji

W końcu września Wrzosek poinformowała, że warszawski sąd nakazał prokuraturze wszcząć śledztwo ws. podejrzenia inwigilacji jej telefonu. Wcześniej Prokuratura Okręgowa w Warszawie odmówiła wszczęcia postępowania w tej sprawie. Sprawa została zainicjowana przez Wrzosek, która złożyła do prokuratury zawiadomienie o możliwym cyberataku na jej telefon, który miał zostać poddany działaniu systemu Pegasus.

Prokuratura zaznaczyła z kolei, że "wiedzę o naruszających prawo kontaktach Dyrektora Biura Bezpieczeństwa i Zarządzenia Kryzysowego Urzędu Miasta Stołecznego Warszawy Michała D. i prokurator Ewy W. uzyskano w toku szerokiego śledztwa, w którym zarzuty usłyszało już 26 osób".

"Jeden z tropów tego postępowania prowadził do sprawy propozycji korupcyjnej zatrudnienia ustalonej osoby w Urzędzie m. st. Warszawy. To właśnie w ramach tego wątku zabezpieczono telefon dyr. Michała D., na którym następnie odkryto korespondencję między nim, Ewą W. oraz prezydentem Trzaskowskim" - wskazano w oświadczeniu przesłanym PAP.

Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ

Czytaj też:

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Nowe doniesienia o tragedii w Austrii. "Wszystkie pojazdy miały polskie rejestracje"
Nowe doniesienia o tragedii w Austrii. "Wszystkie pojazdy miały polskie rejestracje"
Zabójstwo w Barcicach. Nowe okoliczności. Prokuratura ujawnia
Zabójstwo w Barcicach. Nowe okoliczności. Prokuratura ujawnia
Bus dachował na S7. Są ranni. Droga całkowicie zablokowana
Bus dachował na S7. Są ranni. Droga całkowicie zablokowana
Wypadek polskiego autokaru w Austrii. Tragiczne doniesienia
Wypadek polskiego autokaru w Austrii. Tragiczne doniesienia
Szef MON o strategii Trumpa. "Nie może ponieść porażki"
Szef MON o strategii Trumpa. "Nie może ponieść porażki"
Paweł S. małym świadkiem koronnym. "Składa obszerne wyjaśnienia"
Paweł S. małym świadkiem koronnym. "Składa obszerne wyjaśnienia"
Atak psów pod Zieloną Górą. Miały być szkolone dla policji
Atak psów pod Zieloną Górą. Miały być szkolone dla policji
Śmigłowiec LPR na miejscu. 19-latek w wypadku miał ogromne szczęście
Śmigłowiec LPR na miejscu. 19-latek w wypadku miał ogromne szczęście
Akty oskarżenia wobec Wosia i Mateckiego. Prokurator zapowiada
Akty oskarżenia wobec Wosia i Mateckiego. Prokurator zapowiada
Auto doszczętnie zniszczone. 19-letni kierowca wyszedł baz szwanku
Auto doszczętnie zniszczone. 19-letni kierowca wyszedł baz szwanku
Nieobowiązkowe szkolenia wojskowe. Wśród posłów chętnych nie brakuje
Nieobowiązkowe szkolenia wojskowe. Wśród posłów chętnych nie brakuje
Tragedia w Pudliszkach. 77-latek nie żył od dwóch tygodni
Tragedia w Pudliszkach. 77-latek nie żył od dwóch tygodni