Przeszukano gabinet pod nieobecność prokuratora. "To celowy atak"
Prokuratura w Szczecinie przeprowadziła przeszukanie gabinetu prokurator Ewy Wrzosek pod jej nieobecność. - Przeszukano mój pokój służbowy, zatrzymano moje dwa służbowe komputery i służbowy pendrive - przekazała Wrzosek w rozmowie z TVN24. Jak zapowiedziała, zamierza zaskarżyć te czynności, bo w jej ocenie szczecińscy prokuratorzy przekroczyli swoje uprawnienia.
Pod nieobecność prokurator Ewy Wrzosek przeszukano jej gabinet w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie i zatrzymano służbowe komputery. Prokurator Jarosław Onyszczuk ze Stowarzyszenia Prokuratorów Lex Super Omnia podał, że ma to związek z nielegalną inwigilacją Pegasusem.
Jak przekazała Wrzosek w rozmowie z TVN24, w czasie, kiedy odbywały się te czynności, ona została skierowana na "całodniową wokandę" w zastępstwie za innego prokuratora, który został na miejscu. - W mojej ocenie moja nieobecność została wymuszona i zaplanowana, żebym nie mogła być przy tym przeszukiwaniu - stwierdziła. - Chcę tylko powiedzieć, że nie dam się zastraszyć. To celowy atak skierowany we mnie i w stowarzyszenie Lex Super Omnia - dodała.
Przeszukanie zostało przeprowadzone w środę przez szczecińską prokuraturę. Jak wynika z komunikatu, opublikowanego w czwartek na stronie internetowej, chodzi o wniosek o uchylenie immunitetu.
Wrzosek d współpracowników dowiedziała się, że prowadzone były też inne czynności z innymi pracownikami warszawskiej prokuratury. - Wynika z nich, że prokuratorki, które przeprowadzały te czynności, wiedzę, którą miały, zdobyły z nielegalnego podsłuchu mojego telefonu Pegasusem - oceniła.
Dodała także, że - zgodnie z przepisami - chce zaskarżyć te czynności, które zostały przeprowadzone w jej gabinecie. - Zarówno osoby, które poleciły przeprowadzenie tej czynności, jak i osoby, które ją wykonywały, przekroczyły swoje uprawnienia - oceniła prokurator Wrzosek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Szczecińska prokuratura chce uchylenia immunitetu Wrzosek
- Nie ma możliwości, żeby czynności wykonywane przez Prokuraturę Regionalną w Szczecinie nie były wykonywane bez porozumienia z Prokuraturą Krajową, a tym samym z prokuratorem generalnym Zbigniewem Ziobro - stwierdziła Ewa Wrzosek.
Wrzosek zaznaczała, że nie był wiadomy powód przeszukania. Szczecińska prokuratura opublikowała komunikat w czwartek po południu. Wrzosek przyznała, że dowiedziała się o nim z mediów.
"Prokuratura Regionalna w Szczecinie skierowała do Sądu Najwyższego wnioski o uchylenie immunitetów dwóm warszawskim prokuratorom. Wnioski zostały skierowane w toku śledztwa dotyczącego ujawniania osobom nieuprawnionym informacji z prowadzonych postępowań karnych. Wnioski dotyczą Ewy W. prokuratora Prokuratury Rejonowej Warszawa Mokotów i Małgorzaty M. - prokuratora Prokuratury Rejonowej Warszawa Żoliborz w Warszawie" - napisano w komunikacie.
Śledczy przedstawili także zarzut, który chcą przedstawić prokuratorom. "Dotyczy nakłonienia w lipcu 2020 r., w celu osiągnięcia korzyści osobistej dla niej i Michała D., pełniącego funkcję Dyrektora Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Urzędu m.st. Warszawy, Małgorzaty M. - pełniącej funkcję Zastępcy Prokuratora Rejonowego Warszawa-Żoliborz do niedopełniania obowiązków służbowych poprzez przekazanie osobom nieuprawnionym, m.in. Michałowi D. informacji z toczącego się postępowania, a także niedopełniania obowiązków służbowych określonych w ustawie Prawo o prokuraturze i zaangażowania się w działalność polityczną poprzez m.in. formułowanie wobec Michała D. sugestii o medialnym wykorzystaniu bezprawnie uzyskanych informacji w toczącej się w 2020 r. kampanii wyborczej Rafała Trzaskowskiego" - czytamy w oświadczeniu.
W oświadczeniu napisano, że tłem zarzutu, który prokuratura zamierza przedstawić Ewie Wrzosek "była kampania prezydencka oraz dwa wypadki komunikacyjne warszawskich autobusów, które stały się przedmiotem debaty publicznej latem 2020 roku".
Warszawska prokuratura okręgowa przekazała, że obie panie prokurator zostały zawieszone na pół roku. - W związku z wszczętymi postępowaniami dyscyplinarnymi wobec prokuratorów, co do których Prokuratura Regionalna w Szczecinie skierowała wnioski o uchylenie immunitetów, mając na uwadze charakter przewinień dyscyplinarnych, Prokurator Okręgowy w Warszawie podjął decyzję o zawieszeniu ich w czynnościach służbowych na 6 miesięcy - poinformowała rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej w Warszawie Aleksandra Skrzyniarz. Jak dodała, prokurator Małgorzata M. została odwołana z funkcji Zastępcy Prokuratora Rejonowego Warszawa-Żoliborz w Warszawie.
Afera z Pegasusem. Ewa Wrzosek była podsłuchiwana
Z ustaleń ekspertów z Citizen Lab przy Uniwersytecie Toronto wynika, że za pomocą oprogramowania Pegasus inwigilowano m.in. prokurator Ewę Wrzosek.
Jak sama wskazywała, "inspiracją do nielegalnej inwigilacji Pegasusem" mogło być wszczęcie śledztwa ws. organizacji wyborów prezydenckich i działalność w Lex Super Omnia.
Śledztwo ws. organizacji wyborów prezydenckich
Prokurator Ewa Wrzosek jest członkiem stowarzyszenia prokuratorskiego Lex Super Omnia, krytycznego wobec działań Zbigniewa Ziobry.
W kwietniu 2020 r. po zawiadomieniu osoby prywatnej wszczęła śledztwo ws. organizacji wyborów prezydenckich w okresie pandemii. Jeszcze tego samego dnia przełożona odebrała Wrzosek tę sprawę i umorzyła śledztwo, a prokurator krajowy nakazał wszczęcie wobec Wrzosek postępowania dyscyplinarnego.
Wtedy jednak śledczy wszczęli wobec stołecznej prokurator postępowanie karne dotyczące nadużycia władzy. Według Prokuratury Krajowej, prokurator wszczęła śledztwo ws. wyborów w sposób nieuzasadniony i z rażącym naruszeniem przepisów, a jej decyzja miała polityczny kontekst i charakter.
Źródło: TVN24, WP Wiadomości