Trzaskowski reaguje na hejtera w miejskiej spółce. "Zakończę współpracę"

Podczas "Debaty Warszawskiej" w TVP Przemysław Wipler zapytał Rafała Trzaskowskiego o informacje dot. brata Bartosza Kopani znanego w sieci jako "Pablo Morales". Jak się okazało Marcin Kopania, również propagował w sieci nienawistne treści. - Na takie osoby nie ma miejsca. Jak ktoś pracuje w spółce miejskiej, na tak poważnym stanowisku musi wyznaczać pewne standardy - stwierdził prezydent Warszawy.

Rafał TrzaskowskiRafał Trzaskowski
Źródło zdjęć: © TVP Info
oprac.  TWA

W środę wieczorem w TVP Info odbyła się "Debata Warszawska", w której udział wzięli kandydaci na urząd prezydenta stolicy. Udział w programie wzięli: Rafał Trzaskowski z PO, obecny prezydent Warszawy, który ubiega się o reelekcję, Tobiasz Bocheński z PiS, Magdalena Biejat - kandydatka Lewicy, Przemysław Wipler z Konfederacji, kandydat Komitetu Wyborczego Ruch Naprawy Polski Romuald Starosielec oraz Janusz Korwin-Mikke.

Po pytaniach od prowadzących przyszła część na pytania od kandydatów do innych uczestników debaty. Przemysław Wipler skorzystał z okazji i zapytał obecnego prezydenta miasta o remont Sali Kongresowej i sprawę Marcina Kopani, który pod pseudonimem "CasperVanDeHag" hejtował przeciwników KO, w tym także obecnych koalicjantów ugrupowania.

Kopania straci pracę. Jest deklaracja Trzaskowskiego

O aktywności Kopani w serwisie X poinformował portal Salon24.pl. Jednocześnie ujawniono, że "CasperVanDeHag" jest prezesem miejskiej spółki, która podlega prezydentowi Trzaskowskiemu.

- Byłem tym zbulwersowany - przyznał prezydent Warszawy. - Nie ma miejsca dla hejterów. Nie jestem jednak w stanie kontrolować, co kto wypisuje po godzinach pracy. Mieliśmy jednak przykłady poprzednich rządów, które wydawały setki czy dziesiątki milionów w tym z Funduszu Sprawiedliwości - dodał.

Trzaskowski zadeklarował także, że Kopania pożegna się ze stanowiskiem. - W związku z tym ja zakończę współpracę z tym panem. Na takie osoby nie ma miejsca. Jak ktoś pracuje w spółce miejskiej, na tak poważnym stanowisku musi wyznaczać pewne standardy - przyznał.

Wybrane dla Ciebie

SOP strącił drona. "Funkcjonariusze ujęli dwie osoby i przekazali je policji"
SOP strącił drona. "Funkcjonariusze ujęli dwie osoby i przekazali je policji"
Wojewoda o nocy, gdy nadleciały drony. "Sytuacja bez precedensu"
Wojewoda o nocy, gdy nadleciały drony. "Sytuacja bez precedensu"
Mówi, dlaczego nie zestrzelili wszystkich rosyjskich dronów
Mówi, dlaczego nie zestrzelili wszystkich rosyjskich dronów
Tusk z jasnym przesłaniem. "Nie szukajcie wroga"
Tusk z jasnym przesłaniem. "Nie szukajcie wroga"
Chińskie MSZ po rozmowach z Nawrockim: Pekin liczy na Polskę
Chińskie MSZ po rozmowach z Nawrockim: Pekin liczy na Polskę
Dron nad budynkami rządowymi. Komunikat premiera. Są zatrzymani
Dron nad budynkami rządowymi. Komunikat premiera. Są zatrzymani
"Jesteśmy pewni". Apel papieża do światowych przywódców
"Jesteśmy pewni". Apel papieża do światowych przywódców
Trwają manewry Zapad. Rosja ćwiczy artylerię w obwodzie królewieckim
Trwają manewry Zapad. Rosja ćwiczy artylerię w obwodzie królewieckim
Runął podwieszany w sufit. 1400 ewakuowanych w Toruniu
Runął podwieszany w sufit. 1400 ewakuowanych w Toruniu
Prezes PiS: Konfederacja pokazuje, kim naprawdę jest
Prezes PiS: Konfederacja pokazuje, kim naprawdę jest
Turysta spadł ze szlaku w Tatrach. Zginął na miejscu
Turysta spadł ze szlaku w Tatrach. Zginął na miejscu
Netanjahu grozi kolejnymi atakami na liderów Hamasu
Netanjahu grozi kolejnymi atakami na liderów Hamasu