Trzaskowski na celowniku służb
Służby szukają haków na prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego - informuje "Gazeta Wyborcza". Przytacza przy tym słowa wiceprezydenta Warszawy, Michała Olszewskiego, który poinformował, że od stycznia 2022 roku prokuratury z całej Polski, sądy, CBA i ABW skierowały do urzędu miasta 8 tysięcy różnego rodzaju wystąpień. Przypomina też maile ujawnione przez serwis Poufna Rozmowa.
03.04.2023 | aktual.: 03.04.2023 08:48
Według "Gazety Wyborczej" śledczy szukają kolejnej "afery Trzaskowskiego". Przytacza przy tym słowa Michała Olszewskiego, wiceprezydenta Warszawy. - Średnio na miesiąc wypada prawie 600 żądań, pięć nowych postępowań prokuratorskich i jedna wizyta agentów CBA związana z przeszukaniem albo przesłuchaniem pracownika miasta. Za działaniami służb idą rządowe media, a politycy ferują wyroki. To wygląda jak zaplanowana psychologiczna operacja - mówił w rozmowie z "GW" Olszewski.
Zdaniem autorów tekstu potwierdzeniem, że obóz rządzący sięga po takie metody są e-maile opublikowane niedawno przez serwis Poufna Rozmowa. Dotyczą one akcji "9 Trzasków". Miał to być cykl wydarzeń zaplanowanych rzekomo przez polityków Zjednoczonej Prawicy, które miały uderzyć w Rafała Trzaskowskiego podczas kampanii prezydenckiej w 2020 roku.
"Gazeta Wyborcza" jest zdania, że obóz rządzący chwyta się każdej możliwości, by uderzyć w cieszącego się sporym poparciem Polaków Rafała Trzaskowskiego. Wykorzystuje między innymi aferę śmieciową, czyli zatrzymanie przez CBA i prokuraturę sekretarza stołecznego ratusza Włodzimierza Karpińskiego, któremu postawiono zarzuty korupcji i ustawiania przetargów na zagospodarowanie śmieci.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Afera śmieciowa i awaria Czajki
Politycy Solidarnej Polski mówią o "największej aferze po aferze reprywatyzacyjnej", a przychylne obozowi rządzącemu media obciążają odpowiedzialnością za tę aferę Trzaskowskiego.
Wcześniej władza chciała w podobny sposób wykorzystać awarię kolektora oczyszczalni ścieków Czajka. Oskarżano Trzaskowskiego o nieudolność w radzeniu sobie ze skutkami awarii, dowodzono, że musiał mu pomagać rząd. Raport NIK obalił te zarzuty.
"Gazeta Wyborcza" przypomina też "aferę mięsną", czyli rzekomą chęć wprowadzenia przez Trzaskowskiego ograniczeń w spożywaniu mięsa i zastąpienia go robakami oraz wykorzystanie do celów politycznych dwóch tragicznych wypadków autobusów w Warszawie podczas kampanii prezydenckiej w 2020 roku.
"Wina Trzaskowskiego"
Według "GW" poszukiwania kolejnej "afery Trzaskowskiego" trwają. W czerwcu 2022 roku agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego zabrali ze stołecznego ratusza dokumentację przetargu na dostawę 123 tramwajów. Wygrała go koreańska firma Hyundai Rotem.
Dokumentację przetargową dokładnie przebadano. Przez półtora roku CBA miało też podsłuchiwać za pomocą systemu Pegasus telefon przedstawiciela koreańskiej firmy. Żadnych nieprawidłowości dotąd nie przedstawiono.
"Ekipa, która niestety rządzi Polską już od prawie 8 lat, konsekwentnie oswaja nas z tym, że władza może nie mieć elementarnego poczucia wstydu, może być do szpiku przeżarta kłamstwem, że może być pozbawiona jakichkolwiek zasad czy skrupułów. I aż trudno uwierzyć, że kuchnia tej władzy, którą poznajemy z niesławnych maili, jest jeszcze bardziej odrażająca niż to, co na co dzień widać publicznie" - napisał niedawno na swoim profilu na Facebooku prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.
Źródło: "Gazeta Wyborcza"