WAŻNE
TERAZ

Kradzież w Luwrze. Dwie osoby zostały zatrzymane

Wnuk Anny Walentynowicz chce rządzić Gdańskiem

Piotr Walentynowicz, wnuk legendarnej działaczki "Solidarności" Anna Walentynowicz, gdański radny i działacz Polski Razem nie wyklucza walki o fotel prezydenta Gdańska. Pomorski oddział partii Jarosława Gowina wybrał Walentynowicza na swojego kandydata w najbliższych wyborach samorządowych w 2018 roku.

Piotr Walentynowicz
Źródło zdjęć: © PAP | Tomasz Gzell

Działacze Polski Razem w oświadczeniu zaznaczyli, że "bezpośrednim impulsem" wskazania kandydata w wyborach prezydenta Gdańska jest "deklaracja woli objęcia funkcji włodarza miasta przez syna Lecha Wałęsy, Jarosława". Europoseł PO wymieniany jest na giełdzie nazwisk kandydatów tej partii - obok posłanki Agnieszki Pomaski i obecnego prezydenta Pawła Adamowicza.

"Obecna opozycja samorządowa nie powinna biernie przyglądać się rozwojowi wypadków. Powinna podjąć wysiłek wyłonienia z odpowiednim wyprzedzeniem wspólnego kandydata i wypracować program z którym mógłby on wygrać wybory" - zaznacza w oświadczeniu Polska Razem.

"Wskazanym byłoby również, by kandydat taki potrafił skonsolidować wokół siebie również mniejsze środowiska opozycyjne wykraczające poza obecną formułę Zjednoczonej Prawicy." - czytamy w oświadczeniu. Jak zauważa "Gazeta Wyborcza", wysunięcie kandydatury Walentynowicza może ułatwić Polsce Razem negocjacje z PiS ws. miejsc na listach wyborczych za niecałe dwa lata.

Piotr Walentynowicz pracował przez ostatnie sześć lat jako taksówkarz, a z zawodu jest technikiem mechaniki samochodowej. Teraz pracuje w państwowej spółce, ale w rozmowie z dziennikarzem "Gazety Wyborczej" nie chciał zdradzić jej nazwy. W Gdańsku radny znany jest jednak przede wszystkim z ostrych wystąpień na temat katastrofy smoleńskiej i z oskarżeń polityków PO w tej sprawie. Wnuk Walentynowicz komentując działania śledczych ws. zamiany ciała jego babci podkreślał wielokrotnie, że "jest to nie do przyjęcia". Wnuk Walentynowicz zaznaczył, że słowo "przepraszam", które padło z ust premiera nic dla jego rodziny nie znaczy.

- Donald Tusk powinien ponieść odpowiedzialność nie tylko polityczną, ale także karną. Swoimi decyzjami utrudnił możliwość rzetelnego przeprowadzenia śledztwa w sprawie Smoleńska. Zginął prezydent i generałowie, a on oddał śledztwo w obce ręce. To zdrada. Także inne, wysokie osoby w państwie, publicznie dopuszczały się kłamstw - mówił w czerwcu Walentynowicz.

Jak zauważa wyborcza.pl, o nominację na kandydata PiS w wyborach prezydenta Gdańska może starać się także Kacper Płażyński, syn Macieja Płażyńskiego.

oprac. A. Jastrzębski

Wybrane dla Ciebie
Afera wokół spotkań-widmo. Lawina komentarzy po tekście WP
Afera wokół spotkań-widmo. Lawina komentarzy po tekście WP
Kradzież w Luwrze. Dwie osoby zostały zatrzymane
Kradzież w Luwrze. Dwie osoby zostały zatrzymane
Turystyka alkoholowa w Warszawie? Burmistrzowie się jej nie boją
Turystyka alkoholowa w Warszawie? Burmistrzowie się jej nie boją
Powrót Dudy do polityki? Polacy powiedzieli, co o tym sądzą
Powrót Dudy do polityki? Polacy powiedzieli, co o tym sądzą
Connolly nową prezydentką Irlandii. Ekpert o rekordowym zwycięstwie
Connolly nową prezydentką Irlandii. Ekpert o rekordowym zwycięstwie
"Porozumienie pokojowe". Trump był świadkiem
"Porozumienie pokojowe". Trump był świadkiem
George Clooney "kocha Łódź". Powiedział to u boku Hanny Zdanowskiej
George Clooney "kocha Łódź". Powiedział to u boku Hanny Zdanowskiej
"To niebezpieczne". Wziął na tapet konwencje KO i PiS
"To niebezpieczne". Wziął na tapet konwencje KO i PiS
Szefowa MSZ Korei Płn. z wizytą w Rosji. Ucierpią relacje z USA?
Szefowa MSZ Korei Płn. z wizytą w Rosji. Ucierpią relacje z USA?
Szwedzi z bogatą ofertą. Saab zwiększa zaangażowanie w Polsce
Szwedzi z bogatą ofertą. Saab zwiększa zaangażowanie w Polsce
Dziewczynki potrącone na przejściu. Kierowca miał się zagapić
Dziewczynki potrącone na przejściu. Kierowca miał się zagapić
"To nasz wspólny protest". Nauczyciele bojkotują wyjścia klasowe?
"To nasz wspólny protest". Nauczyciele bojkotują wyjścia klasowe?