Śmiertelny wypadek na Pomorzu. Kierowca uderzył w drzewo
Tragiczna noc w Nadolu w powiecie wejherowskim. Krótko po północy dziewiętnastoletni kierowca uderzył tam samochodem w drzewo. Nie przeżył zderzenia. Śledczy sprawdzają okoliczności zdarzenia, ze wstępnych ustaleń wynika jednak, że nie brały w nim udziału osoby trzecie.
Do zdarzenia doszło krótko po północy w miejscowości Nadole w powiecie wejherowskim. Młody kierowca zjechał z ulicy Bałtyckiej, a następnie uderzył volkswagenem touranem czołowo w drzewo przy drodze. Mężczyzna nie przeżył.
Śmiertelny wypadek. Młody kierowca nie żyje
Jak przekazała nam asp. sztab. Anetta Potrykus z Komendy Powiatowej Policji w Wejherowie, przyczyny zdarzenia nie są jeszcze znane. Dodała, że w nocy na miejscu pracowali policjanci, technik kryminalistyki oraz prokurator.
Na razie nie wiadomo co powodowało mężczyzną, ani czy był pod wpływem alkoholu lub środków odurzających. Ciało kierowcy zostało zabezpieczone do sekcji.
Czytaj także:
Młody mężczyzna był w samochodzie sam. W zdarzeniu nie brały udział inne pojazdy.
Wypadki na Pomorzu
Nad ranem w miejscowości Karczemki, również w powiecie wejherowskim, doszło do innego wypadku. Na ulicy Gdańskiej zderzyły się dwa pojazdy dostawcze. Nie było tam poszkodowanych.
Czytaj także: