Mężczyzna chciał pomóc psu, a sam ugrzązł w bagnie. Turystę i jego zwierzę uratowali dopiero strażacy
Strażacy z Łeby uratowali turystę, utknął w głębokim bagnie Słowińskiego Parku Narodowego. Mężczyzna chciał uratować swojego psa, ale nie mógł wydostać się o własnych siłach.
Z pozoru niegroźna trudność mogła się skończyć tragedią. W Łebie, na terenie Słowińskiego Parku Narodowego doszło do niebezpiecznej sytuacji, gdy mężczyzna chciał pomóc swojemu psu, który utknął w grząskim gruncie. Właściciel ruszył z pomocą, po czym sam również znalazł się w potrzasku.
Łeba. Mężczyzna ugrzązł w bagnie. Uratowali go strażacy
Na całe szczęście poranny spacer odbywał się w towarzystwie żony, która była w stanie wezwać pomoc. Akcja ratunkowa nie odbyła się natychmiast, ponieważ żadne z nich nie potrafiło dokładnie określić, w którym miejscu parku się znajdują.
Dzięki specjalistycznemu wyposażeniu Ochotniczej Straży Pożarnej z Łeby oraz wsparciu strażaków i policji z Lęborka odnaleziono ich w okolicy Wydmy Łąckiej. Gdy odsiecz dotarła do turystów, wydostała mężczyznę wraz z psem.
Z pozoru niegroźna w skutkach sytuacja, mogła mieć zupełnie inne zakończenie, dlatego strażacy kolejny raz apelują o zachowanie ostrożności podczas spacerów w lasach, szczególnie na terenie parków narodowych. Nieopuszczanie szlaków turystycznych oraz trzymanie psów na smyczy jest absolutną podstawą.
Strażacy z Łeby dodają, że niedzielne wyciąganie mężczyzny z bagna jest kolejną tym roku akcją poszukiwania lub ratowniczą osób, które zagubiły się w lesie.