Tragiczny finał poszukiwań Rosjanki. Znaleźli ciało
Policja z Tajlandii poinformowała o zakończeniu poszukiwań 53-letniej turystki z Rosji. Ciało kobiety znaleziono w morzu niedaleko Phuket. Rosjanka wypoczywała tam ze znajomymi i kilka dni temu nie wróciła do hotelu.
W pobliżu tajlandzkiego kurortu Phuket, po wielodniowej akcji poszukiwawczo-ratowniczej znaleziono ciało rosyjskiej turystki, która zaginęła w czwartek, 20 października - przekazała państwowa agencja RIA Novosti, powołując się na rosyjskiego konsula generalnego w Phuket Władimira Sosnowa.
Rosjanka nie wróciła do hotelu
- Policja poinformowała, że ciało zaginionej rosyjskiej obywatelki zostało znalezione w morzu około kilometra od miejsca, w którym miała wejść do wody, i gdzie na plaży pozostały jej rzeczy - przekazał dyplomata.
Wyjaśnił, że po tym, jak 53-latka nie wróciła do hotelu, przedstawiciele firmy turystycznej zawiadomili policję.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W akcję poszukiwawczą zaangażowano ponad 100 funkcjonariuszy policji i służb morskich oraz wojskową straż przybrzeżną Tajlandii (w tym nurkowie), która użyła helikopterów.
Turyści ignorują czerwone flagi
Policja z Phuket przekazała, że zidentyfikowała ciało obywatelki Rosji po stroju kąpielowym w rzucającym się w oczy kolorze ze zdjęcia dostarczonego przez znajomych.
"Październik w Tajlandii to ostatni miesiąc pory deszczowej, podczas której fale morskie u wybrzeży Phuket mogą osiągnąć wysokość trzech metrów lub więcej" - zauważa rosyjska agencja.
Na plażach w Phuket od początku zeszłego tygodnia wiszą czerwone flagi, ale wielu zagranicznych turystów ignoruje to ostrzeżenie.
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie klikając TUTAJ