Tomasz Grodzki kandydatem na marszałka Senatu? Kandydatura profesora "krąży" w kuluarach

– Znam pana profesora, uważam go za bardzo dobrego senatora, wybitnego lekarza, człowieka niezwykłej kultury i niezwykłego spokoju – chwali Grodzkiego senator PSL Jan Filip Libicki, gdy pytamy go o profesora.

Sam Grodzki enigmatycznie twierdzi w rozmowie z WP: – Traktujmy te spekulacje jako przedbiegi...

To właśnie Grodzki – lubiany i szanowany powszechnie senator – ma szanse zostać kandydatem na marszałka izby wyższej z ramienia Platformy – słyszymy nieoficjalnie od polityków opozycji.

Decyzję w tej sprawie kierownictwo PO ma podjąć w najbliższych dniach (deadline: 12 listopada, gdy zbierze się parlament nowej kadencji). Dotąd "na giełdzie" pojawiały się nazwiska Bogdana Borusewicza, Bogdana Zdrojewskiego czy nawet Krzysztofa Brejzy (pisaliśmy o tym TUTAJ).

– Rozmawiał pan z liderami Platformy na ten temat? – pytamy Grodzkiego.

– Na razie nie chcę tego komentować – ucina w rozmowie z WP senator.

O profesorze – uznanym lekarzu – zrobiło się głośno kilka tygodni temu. Senator przekonywał m.in. w rozmowie z Wirtualną Polską, że był "sondowany" ws. ewentualnego przejścia do klubu senackiego PiS.

Jak mówił nam senator PO: – Nie wiem, czy to była oddolna inicjatywa "emisariusza" Zjednoczonej Prawicy, który do mnie przyszedł, czy odgórna decyzja i zorganizowana akcja PiS. Sonda wypadła negatywie, jednoznacznie powiedziałem: "nie".

Tym Grodzki miał zaimponować pozostałym senatorom opozycji. A także kierownictwu własnej partii. Jeszcze przed wyborami kandydatka Koalicji Obywatelskiej na premiera Małgorzata Kidawa-Błońska ogłosiła, że jeśli to ona zostaniem szefem rządu, wejdzie do niego profesor – jako minister zdrowia.

PO wybory do Sejmu przegrała, ale ma wielką szansę utworzyć większość w Senacie. Jeśli tak się stanie, nowym marszałkiem izby wyższej będzie najprawdopodobniej kandydat Platformy.

Jak słyszymy, kandydatura prof. Grodzkiego byłaby do zaakceptowania przez pozostałe opozycyjne ugrupowania.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl