To wniósł na lotnisko. Natychmiast interweniowała policja
W sieci kilka dni temu pojawiło się nagranie, które wywołało poruszenie wśród internautów. Na opublikowanym wideo mężczyzna zarejestrował stanowczą reakcję irlandzkich funkcjonariuszy policji, którzy zarekwirowali jego gaz pieprzowy. Do incydentu doszło na lotnisku w Dublinie.
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ
Wideo, które opublikował na TikToku turysta z Australii wzbudziło duże zainteresowanie wśród Internautów. Mężczyzna nagrał irlandzkich funkcjonariuszy policji, którzy interweniowali w jego sprawie. Australijczyk próbował wnieść gaz pieprzowy na teren lotniska w Dublinie - służby zareagowały błyskawicznie i go zarekwirowały.
Na opublikowanym filmie wyraźnie oburzony mężczyzna słucha, jak policjantka tłumaczy mu, że gaz pieprzowy w Irlandii klasyfikowany jest, jako "broń palna". Autor nagrania odpowiada jej, że reakcja służb i takie przepisy są dla niego "śmieszne". TikToker podkreśla, że jest "zdenerwowany" całym zajściem.
Trwa ładowanie wpisu: tiktok
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ośmieszyli tym armię Putina. Nagranie z bronią S-300 to hit
- Pozwól mi coś wyjaśnić. To tylko twoja opinia. To jest nasz kraj i obowiązują tu nasze zasady. Ten przedmiot został zajęty. Nie możesz tego wnieść na lotnisko. Policja regionalna jest już w drodze - reaguje stanowczo funkcjonariuszka.
Mężczyzna po publikacji materiału spotkał się z falą krytyki ze strony Internautów. Wideo odtworzyło ponad 3,2 mln osób. - Pierwszy raz podróżujesz? Przecież nie można wnosić nigdzie żadnej broni - skomentował jeden z użytkowników TikToka. - Policjantka jest bardzo profesjonalna - dodał inny komentujący.