"To patola". Ostra reakcja Zandberga na słowa Mentzena

• Sławomir Mentzen w rozmowie z Radiem Zet stwierdził, że zakaz alkoholu w Sejmie nie zmieni sytuacji, ponieważ posłowie i tak piją w swoich pokojach.
• Marszałek Sejmu Szymon Hołownia zdecydował, że dostęp do alkoholu w restauracji sejmowej będą mieli tylko posłowie, a nie ich goście, co jest efektem wcześniejszych incydentów.
• Partia Razem opowiada się za zakazem alkoholu.

"Krótka piłka, Sławomir Mentzen - albo impreza, albo praca. Jak nie możesz wytrzymać dnia w pracy bez kielicha, to masz problem. Sprzedaż wódki w trakcie posiedzeń Sejmu, pijani posłowie na sali głosowań to patola. Chcesz się napić? Idź sobie do knajpy gdzieś indziej. Po pracy" - napisał na platformie X Andrian Zandberg, komentując wypowiedź lidera Konfederacji w temacie zakazu alkoholu na terenie parlamentu.

Sławomir Mentzen w rozmowie z Radiem Zet wyraził swoje zdanie na temat zakazu alkoholu w Sejmie. Według niego, takie ograniczenie nie wpłynie na zachowanie posłów, ponieważ większość z nich spożywa alkohol w swoich pokojach. Mentzen stwierdził, że możliwość spotkań w barze pozwala na lepsze poznanie się posłów z różnych partii i wymianę perspektyw.

- Czasem posłowie siedzą wieczorami w barze "za kratą", kilka razy też tam byłem. Jeśli się zabierze tę możliwość, to już w ogóle stracimy kontakty ze sobą. Tak można przynajmniej poznać posłów z innej partii, wymienić się perspektywami. Po alkoholu często lepiej się rozmawia. Gdyby tego nie było, to Sejm stanie się trochę mniej ludzkim miejscem - oświadczył na antenie lider Konfederacji.

Za zakazem alkoholu na terenie parlamentu opowiada się partia Razem. Według Mentzena, członkowie tej partii "nienawidzą innych ludzi i chcą uprzykrzyć im życie". Zapytany przez prowadzącego, czy jego zdaniem Zandberg nienawidzi innych ludzi, polityk Konfederacji odparł:

- Oczywiście. Co go interesuje, kto z kim pije piwo? Jeden poseł z drugim chce się napić piwa i przychodzi Adrian Zandberg i mówi: "nie pozwalam, nie możecie pić ze sobą piwa". Przecież to jest jakieś śmieszne - szydził Mentzen.

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia wprowadził ograniczenia w sejmowej restauracji, pozwalając na dostęp do alkoholu tylko posłom. To reakcja na wcześniejsze incydenty.

W maju doszło do głośnego incydentu z udziałem aktora Jacka Kopczyńskiego i posłów PiS: Dariusza Mateckiego i Krzysztofa Ciecióry.

Źródło: Radio Zet, X, WP