"To jest niebywałe". Szydło o słowach obcokrajowca o papieżu
Europosłanka PiS Beata Szydło była gościem TVP Info. W programie poruszono temat przyszłości byłej premier. Szydło udzieliła wymijającej odpowiedzi. Były też pytania o burzę wokół Jana Pawła II i rocznicę wprowadzenia programu 500 plus.
- Pani premier, jak pani widzi swoją przyszłość? Inaczej mówiąc: które wybory, bo tu dyskusja trwa? - spytała prowadząca. Nawiązała w ten sposób do pojawiających się głosów, że Szydło mogłaby wystartować nie tylko w jesiennych wyborach parlamentarnych, ale też być kandydatką PiS w wyborach prezydenckich w 2025 roku.
Słysząc tak sformułowane pytanie, Szydło najpierw się zaśmiała, a potem stwierdziła, że jej przyszłość "nie jest istotna".
- Ważne jest to, żeby zwyciężyła Zjednoczona Prawica. Mamy jeszcze dużo spraw do zrealizowania (…). Ja dzisiaj pracuję w Parlamencie Europejskim. Tam się bardzo dużo dzieje. Jest też dużo spraw ważnych dla Polski, dla Polaków - odparła była premier.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: PiS w koalicji z Konfederacją? Minister użył znanego powiedzenia
Afera wokół Jana Pawła II. Szydło apeluje do polityków
W programie poruszono też temat burzy, jaką wywołał reportaż Marcina Gutowskiego "Franciszkańska 3" z którego ma wynikać, że Karol Wojtyła wiedział o molestowaniu seksualnym przez księży jeszcze zanim został papieżem.
Szydło broniła Jana Pawła II mówiąc, że podnoszenie tej dyskusji było jedynie próbą "zbudowania podziałów między Polakami" i uderzania "w to co dla Polaków jest święte".
- W Parlamencie Europejskim jeden z kolegów z mojej grupy (politycznej - red.), nie Polak, powiedział mi: to jest niebywałe. Dlaczego Jan Paweł II jest atakowany? Przecież to jest ważna postać dla całej Europy, dla nas też, mimo że nie jesteśmy Polakami - relacjonowała była premier.
Przypomniała, że w rocznicę śmierci papieża w całej Polsce odbędą się marsze pamięci i koncerty. - Lepiej, żeby politycy nie wykorzystywali tej sytuacji do swoich i celów. Mam nadzieję, że nikomu nie przyjdzie do głowy, żeby w czasie tych jutrzejszych marszy czy koncertów, próbować kreować jakąś politykę, atakować ludzi, którzy przyjdą na te marsze, którzy będą wyrażali swoje odczucia - mówiła Szydło.
- Apelowałabym do wszystkich polityków, żeby Jan Paweł II pozostał dla nas świętym papieżem. Nie mieszajmy do polityki tego wielkiego Polaka - dodała.
Rocznica 500 plus. "Ochłapy"
Szydło została też spytana o program 500 plus, który został wprowadzony przez jej rząd dokładnie siedem lat temu. Europosłanka wspominała krytykę programu, jaka przez ten czas płynęła ze strony opozycji.
Tymczasem - jak dodała - Donald Tusk zaproponował "babciowe", czyli 1500 zł miesięcznie dla każdej mamy, która po urlopie macierzyńskim chciałaby wrócić do pracy.
- A z drugiej strony, jego (Tuska- red.) koledzy partyjni, mówią że 500 plus to budowanie marginesu społecznego, albo że są to ochłapy, czy rozdawnictwo - mówiła była premier.
Szydło podkreśliła też, że 500 plus "to program inwestycyjny". - Uważam, że inwestowanie w rodzinę, w dzieci, to najlepsza inwestycja, którą państwo może zrobić - oświadczyła.
Źródło: TVP Info