WAŻNE
TERAZ

Dron nad budynkami rządowymi. Jest komunikat premiera

"To jak film o zombie". Wstrząsająca relacja spod Bachmutu

Walka z wagnerowcami przypomina film o zombie. Strzelamy do nich cały czas – gdy jednych "skosimy", przychodzą następni. Musimy ciągle zmieniać nasze kałasznikowy, bo się przegrzewają. A tymczasem oni idą po trupach, krok po kroku - relacjonują dziennikarzom CNN ukraińscy żołnierze, walczący pod Bachmutem.

Temporary
Ukrainian servicemen fire by a Finnish 120 mm mortar towards Russian positions at the frontline near Bakhmut, Donetsk region, Ukraine, Wednesday, Jan. 11, 2023. (AP Photo/Evgeniy Maloletka)
Evgeniy MaloletkaUkraińscy żołnierze przy moździerzu pod Bachmutem
Źródło zdjęć: © East News | Evgeniy Maloletka

Walk pozycyjne pod Bachmutem w obwodzie donieckim toczą się od miesięcy. Szczególnej intensywności nabrały w grudniu i styczniu, gdy Rosjanie wzmogli wysiłki, by zdobyć miasto. Główny ciężar rosyjskiej ofensywy w tym rejonie spoczywa na barkach grupy Wagnera, firmy Jewgienija Prigożyna. Większość jej żołnierzy rekrutowana jest w więzieniach i koloniach karnych. Są oni traktowani przez rosyjskie dowództwo jak "mięso armatnie" - wysyła się ich do straceńczych natarć na dobrze przygotowane ukraińskie pozycje obronne.

Dziennikarze amerykańskiej stacji CNN dotarli do ukraińskich żołnierzy - Andrija i Borysa - którzy codziennie stawiają czoła wagnerowcom na umocnionych pozycjach na południowy-zachód od Bachmutu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dramatyczna ewakuacja z Bachmutu. Rosyjska rakieta spadła tuż obok cywilów

"Walczyliśmy bez przerwy przez 10 godzin"

Andrij wspomina, że jednego dnia rosyjscy najemnicy szturmowali ich pozycje nieprzerwanie przez wiele godzin.

- Walczyliśmy około 10 godzin. Oni nie atakowali nas falami, tylko nacierali bez ustanku – nie mieliśmy chwili oddechu – relacjonuje. Zaznacza, że musieli z kolegami ciągle zmieniać kałasznikowy (AK-47), ponieważ przegrzewały się od ciągłego strzelania.

- Naszej pozycji broniło około 20 żołnierzy, a ich nacierało powiedzmy 200. Atakowali w grupach po około 10 żołnierzy. Przechodzili około 30 metrów w naszą stronę i zaczynali się okopywać. Potem wysyłali kolejną grupę, żeby zdobyła kolejne 30 metrów terenu. I tak – krok po kroku - posuwają się do przodu tracąc przy tym masę ludzi - relacjonował.

Opisywał, że dopiero jak pierwsze grupy wagnerowców są wyczerpane bądź wybite, Rosjanie wysyłają bardziej doświadczonych żołnierzy, by próbowali oskrzydlić ukraińskie pozycje.

"To jak filmy o zombie"

Andrij mówił CNN, że walka z natarciem wagnerowców była "przerażającym i surrealistycznym doświadczeniem".

- Nasz kolega obsługujący ciężki karabin maszynowy nieomal oszalał od ciągłego strzelania. Opowiadał, że często jak trafiał Rosjanina, ten nie upadał od razu. Padali dopiero po jakimś czasie, może wskutek wykrwawienia - opowiadał Ukrainiec.

Sceny spod Bachmutu porównał do filmów o zombie. - Idą po trupach swoich kolegów, dosłownie je depczą - mówi. Przypuszcza, że przed atakiem "są oni faszerowani jakimiś narkotykami".

"Mieliśmy szczęście, że się wycofali"

Andrij wspomina, że tego feralnego dnia Rosjanie nieomal ich wykończyli.

- Otoczyli nas. Zaskoczyli nas z flanki. Strzelaliśmy jak szaleni - kończyła nam się amunicja i granaty. Nasza sytuacja stawała się beznadziejna - relacjonował. Koniec końców dopisało im szczęście - jednak wagnerowacy też byli zmęczeni walką i wycofali się.

Jak zaznacza CNN, opisy taktyki wagnerowców korespondują z raportami ujawnianymi przez ukraiński wywiad. Po zajęciu pozycji, najemnicy okupują się pod osłoną wsparcia artyleryjskiego. Na szczęście dla wojsk Kijowa, koordynacja pomiędzy grupą Wagnera i rosyjską armią dysponującą armatami i rakietami, często szwankuje.

Ogromne straty Rosjan

Ukraiński ekspert ds. wojskowości Ołeksandr Kowałenko twierdzi, że styczeń był dla Rosji najgorszym miesiącem inwazji na Ukrainę, jeśli chodzi o liczbę zabitych i rannych żołnierzy. - Od początku 2023 roku zginęło ponad 20 tys. najeźdźców, a łącznie z rannymi i wziętymi do niewoli straty wroga wynoszą około 60 tys. - ocenił.

Według najnowszych danych ukraińskiego Sztabu Generalnego, Rosjanie stracili już przeszło 129 tys. żołnierzy od początku inwazji.

Źródło: CNN/Unian/PAP

Wybrane dla Ciebie

Dron nad budynkami rządowymi. Komunikat premiera
Dron nad budynkami rządowymi. Komunikat premiera
"Bardziej niż kiedykolwiek". Papież zwrócił się wykorzystanych
"Bardziej niż kiedykolwiek". Papież zwrócił się wykorzystanych
Trwają manewry Zapad. Rosja ćwiczy artylerię w obwodzie królewieckim
Trwają manewry Zapad. Rosja ćwiczy artylerię w obwodzie królewieckim
Toruń. 1400 osób ewakuowanych z galerii. Runął sufit
Toruń. 1400 osób ewakuowanych z galerii. Runął sufit
Kaczyński uderza w Konfederację. "Polska by się rozpadła"
Kaczyński uderza w Konfederację. "Polska by się rozpadła"
Turysta spadł ze szlaku w Tatrach. Zginął na miejscu
Turysta spadł ze szlaku w Tatrach. Zginął na miejscu
Netanjahu grozi kolejnymi atakami na liderów Hamasu
Netanjahu grozi kolejnymi atakami na liderów Hamasu
Typhoony pojawią się nad Polską. Przyjechał szef MSZ Chin [SKRÓT DNIA]
Typhoony pojawią się nad Polską. Przyjechał szef MSZ Chin [SKRÓT DNIA]
Nagranie z radną z Gdańska w sieci. Dwa zawiadomienia o przestępstwie
Nagranie z radną z Gdańska w sieci. Dwa zawiadomienia o przestępstwie
Typhoony nad Polską. Nowa inicjatywa NATO
Typhoony nad Polską. Nowa inicjatywa NATO
Izrael kontynuuje naloty. Ofiary w Gazie i zniszczenia wieżowców
Izrael kontynuuje naloty. Ofiary w Gazie i zniszczenia wieżowców
Auto europosła Budy ostrzelane? Polityk pisze o ataku
Auto europosła Budy ostrzelane? Polityk pisze o ataku