Dwa kierunki naraz. Rosjanie przeszli w "skoordynowane natarcie"
Wojska rosyjskie intensyfikują ataki w obwodzie donieckim na dwóch kierunkach - na Bachmut, leżący na północ od Doniecka i na Wuhłedar na południowym zachodzie. Jeden z rosyjskich wojskowych przyznał, że żołnierze szturmują tereny pod Wuhłedarem i ponoszą ciężkie straty, po czym do walk rzucane są następne oddziały.
Wojska rosyjskie intensyfikują ataki w obwodzie donieckim na dwóch kierunkach - na Bachmut, leżący na północ od Doniecka i na Wuhłedar na południowym zachodzie; pod Bachmutem udało im się nieco odsunąć flankę obrony ukraińskiej, pod Wuhłedarem ich postępy są skromniejsze. Taki obraz sytuacji na odcinku frontu w obwodzie donieckim przedstawia w środę rosyjska redakcja BBC.
Powołując się na ocenę wywiadu brytyjskiego, BBC informuje, że pod Wuhłedarem rosyjskie ataki rozpoznawcze przeszły teraz w skoordynowane natarcie. Oddziały rosyjskiej 155. brygady piechoty morskiej Floty Pacyfiku zdołały przesunąć linię frontu o kilkaset metrów, za rzekę Kaszłahacz.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Niezależny rosyjski portal Mediazona opublikował wypowiedź jednego z rosyjskich wojskowych ze 155. brygady, który powiedział, że Rosjanie szturmują tereny dacz podmiejskich pod Wuhłedarem i ponoszą ciężkie straty, po czym do walk rzucane są następne oddziały.
Według wywiadu brytyjskiego, którego oceny publikuje resort obrony w Londynie, celem działań wojsk Putina w rejonie Wuhłedaru jest odciągnięcie sił ukraińskich od rejonu Bachmutu.
Sytuacja na froncie pod Bachmutem
Pod Bachmut rosyjskie dowództwo skierowało duże oddziały armii regularnej. BBC przekazuje, że według ocen amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną (ISW) oddziały te mają wesprzeć najemników z Grupy Wagnera i utrzymać tempo natarcia. Ministerstwo obrony w Moskwie ogłosiło, że Rosjanie zajęli miejscowość Błahodatne ok. 10 km na północ od Bachmutu; strona ukraińska tego nie potwierdza.
Plany dowództwa rosyjskiego są jasne - liczy ono na stworzenie zagrożenia, że Bachmut może zostać okrążony uderzeniami z północy i południa, tak by oddziały ukraińskie zostały zmuszone do opuszczenia miasta - ocenia BBC. Jak dodaje, na razie jednak garnizon ukraiński w Bachmucie wciąż może otrzymywać zaopatrzenie i ma możliwość wycofania się, w razie potrzeby, co najmniej dwiema trasami na zachód: na Krasne i Czasiw Jar.
Cytowani przez BBC wojskowi ukraińscy przyznają, że Rosjanie uczą się na dotychczasowych błędach. - Jest nam teraz bardzo ciężko. Zdajemy sobie sprawę, że Rosja każdego dnia się uczy i zmienia swoją strategię i myślę, że musimy uczyć się szybciej - powiedział dowódca oddziału zwiadowczego Dmytro Podworczański. Zarówno on, jak i inni wojskowi ukraińscy mówią, że przeciwnik zaczął się o wiele lepiej maskować i rozproszył swoje składy amunicji, tj. przeniósł większe magazyny na tyły wojsk. Rosjanie zaczęli też skuteczniej atakować ukraińskie szlaki dostaw.