TK wziął się do pracy. Będą wysokie podwyżki dla sędziów
Trybunał Konstytucyjny nie pracuje zbyt często. W tym tygodniu jednak sędziowie zebrali się po dłuższym czasie i wydali wyrok, który skutkuje wysokimi podwyżkami także dla nich. Pensja prezes Julii Przyłębskiej, dzięki decyzji, może wzrosnąć nawet o 10 tysięcy złotych - wylicza "Fakt".
Ile zarabiają sędziowie w Polsce? Podstawę ustalenia wynagrodzenia zasadniczego w danym roku stanowi przeciętne wynagrodzenie w drugim kwartale roku poprzedniego. Wynagrodzenie sędziego jest iloczynem tej podstawy oraz mnożnika zależnego od zajmowanego przez sędziego stanowiska.
Wysokość wynagrodzenia dla sędziów na 2023 rok ustalono na podstawie kwoty 5 444,42 zł. Jednak zdaniem sędziów powinno to być 6 156,25 zł.
Dzięki brakowi zmiany, jak wyliczała minister finansów Magdalena Rzeczkowska, oszczędności w wydatkach budżetu państwa na 2023 r. "wyniosłyby łącznie około 750 mln zł, z czego około 512 mln zł dotyczy wynagrodzeń sędziów". Pozostała kwota stanowiła oszczędność w wydatkach na wynagrodzenia prokuratorów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Poszkodowania sędziowie zbuntowali się. Wnioski do Trybunału Konstytucyjnego skierowały: Sąd Najwyższy, Naczelny Sąd Administracyjny i Krajowa Rada Sądownictwa.
W środę TK podjął decyzję w tej sprawie. I oszczędności dla budżetu państwa nie będzie. Bo sędziowie Trybunału stwierdzili, że przepisy ustawy okołobudżetowej na 2023 r., dotyczące zasad ustalania wynagrodzeń sędziów, są niezgodne z konstytucją.
To będzie skutkować wzrostem wynagrodzeń dla sędziów od 1 stycznia 2024 roku, ale także wyrównaniem za cały 2023 rok.
W ostatnim czasie Trybunał Konstytucyjny miewa problem z zebraniem się, aby zajmować się ważnymi dla Polski sprawami. Tak jest choćby z decyzją ws. nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym, której przyjęcie może odblokować miliardy euro dla Polski z KPO. W przypadku wynagrodzeń dla sędziów tego problemu ostatecznie nie było.
Dzięki środowej decyzji TK, skorzystają także sędziowie samego Trybunału. "Fakt" wyliczył, że pensja Julii Przyłębskiej w przyszłym roku może wzrosnąć z 33,7 tys. zł do 43,4 tys. zł. Pensja Stanisława Piotrowicza może wzrosnąć 27,2 do 35,2 tys. zł. Skorzysta także Krystyna Pawłowicz. "Od stycznia jej pensja powinna być w wysokości 35,2 tys. zł brutto, o ponad jedną trzecią większa niż obecnie" - podaje "Fakt".
Czytaj także:
Źródło: PAP, "Fakt"