Putin tego nie zrobi. "Pekin i Delhi mu nie pozwolą"
Czy Amerykanie mogli wzbraniać się przez przekazaniem Ukrainie F-16 z obawy przed rosyjską bronią jądrową? Rosyjskie groźby użycia takiej broni wciąż się pojawiają, a Amerykanie wzbraniają się jeszcze z decyzją o przekazaniu Ukrainie myśliwców. - W narracji rosyjskiej cały czas jest ta broń jądrowa. Mieliśmy czas, by przyzwyczaić się do tej narracji Kremla i przede wszystkim uodpornić się na nią. Nie ma możliwości, by Władimir Putin użył tej broni, bo wspierające go Pekin i Delhi mu na to nie pozwolą. Wysiłkiem wszystkich krajów europejskich i USA powinno być przekazanie Ukrainie broni do prowadzenia operacji pełnoskalowej. Wcale nie dajemy Ukrainie nowoczesnych systemów walki, tylko wyciągamy coś z lamusa. Trzeba zmienić filozofię i dać broń nie do obrony, ale do natarcia, jednak tylko wtedy, gdy będą to nowoczesne technologie militarne - mówi w "programie "Newsroom" WP gen. Waldemar Skrzypczak. W propagandzie Kremla jest narracja, która ma straszyć potencjałem jądrowym. Nie jestem przekonany co do tego, że Rosjanie wypływają z ładunkami jądrowymi na akweny morskie. Te systemy również dla nich stanowią zagrożenie, o czym przekonaliśmy się przy okazji katastrofy rosyjskiego okrętu podwodnego "Kursk" - dodaje były dowódca Wojsk Lądowych.