Tajemniczy wypadek. Nowe szczegóły ws. 10‑latka znalezionego przy ulicy
Policja pod nadzorem prokuratury wyjaśnia, co stało się na drodze pomiędzy miejscowością Strzebiń, a wsią Łazy w województwie śląskim. W środę tuż przy jezdni leżał tam ranny chłopiec. 10-latek jest obecnie w stanie śpiączki farmakologicznej - dowiaduje się Wirtualna Polska.
11.07.2024 | aktual.: 11.07.2024 15:31
W środę około godziny 13.40 chłopca zauważyła kobieta, która przejeżdżała drogą między miejscowościami Strzebiń i Łazy. Zatrzymała się, wysiadała z auta i wezwała pomoc. Na miejscu bardzo szybko pojawiła się karetka, która zabrała 10-latka do szpitala. Dalsze czynności prowadziła już policja.
Jak przekazała nam prokuratura, 10-latek jest w stanie śpiączki farmakologicznej, ma obrażenia m.in. głowy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ze wstępnych ustaleń wynika, że 10-latek poruszał się po drodze sam, na hulajnodze. Wszystko wskazuje na to, że przemieszczał się pomiędzy domem dziadków a rodziców, którzy mieszkają w niedużej odległości od siebie. Stan rodziców chłopca do tej pory nie pozwalał na ich przesłuchanie.
Policja szuka świadków
- Prowadzimy czynności wyjaśniające w kierunku nieszczęśliwego wypadku lub potrącenia przez samochód. Bierzemy pod uwagę wszystkie możliwości - informuje nas asp. szt. Monika Wacławek z policji w Lublińcu.
- Będziemy też zabezpieczać i szukać monitoringów z trasy. Zabezpieczyliśmy też hulajnogę, na której poruszał się chłopiec. Ale przede wszystkim szukamy świadków zdarzenia - dodaje z kolei Joanna Masoń z Prokuratury Rejonowej w Lublińcu.
Apel o zgłaszanie się świadków przekazała też Ochotnicza Straż Pożarna Strzebiń. "Jeżeli byliście państwo świadkami tego zdarzenia, prosimy o kontakt z posterunkiem policji w Lublińcu" - czytamy w mediach społecznościowych OSP.
Mateusz Dolak, dziennikarz Wirtualnej Polski
Czytaj też: Śmierć na A2. Dosłownie wbił się w ciężarówkę