Tajemnica zegarka Putina. Napisano ile kosztuje, chwilę później informacja zniknęła
Rosyjskie media zainteresowały się nowym zegarkiem Władimira Putina. "Komsomolskaja Prawda" opublikowała artykuł o tym, że gadżet prezydenta wart jest 1,5 mln rubli. Chwilę później tekst zniknął. W jego miejsce pojawił się opisujący, że Putin nie nosi szwajcarskich zegarków, a takie, które w całości wyprodukowane są w Rosji.
29.07.2022 | aktual.: 29.07.2022 17:05
Władimir Putin znany był z miłości do szwajcarskich zegarków. Po tym, jak Szwajcaria dołączyła do europejskich sankcji na Rosję, Putin nie ma już dostępów do nowych modeli.
Dziennikarze zauważyli, że Władimir Putin zaczął się pokazywać publicznie z nowym zegarkiem. Jak pisze "Komsomolskaja Prawda" , na ręce prezydenta widać specjalny model IPF wykonany na zamówienie. Z nowym gadżetem Putin był na spotkaniu z przywódcami Dumy Państwowej, a także podczas podróży do Teheranu.
Rosyjskie media zainteresowały się tym, jaki zegarek nosi teraz prezydent. "Komsomolskaja Prawda" napisała, że najnowszy nabytek to "Rakieta z rosyjskiej Fabryki Zegarków Pietrodworiec, a jego wartość, to bagatela 1,5 mln. To równowartość dwuletniej średniej pensji w Rosji.
"Koperta wykonywana jest z białego, różowego lub żółtego złota, do tego można dobrać pasek ze skóry aligatora. (…) W chronometr prezydenta wmontowano czarny onyks. (…) Przypomnijmy, że w 2009 roku Putin podarował swój naręczny zegarek robotnikowi z Tuły. (…) Tymczasem na ręce prezydenta Białorusi Aleksandra Łukaszenki zauważono zegarek o wartości 11 tysięcy euro" - napisano. Tekst jednak szybko zniknął.
Zegarek w całości wyprodukowany w Rosji
W jego miejsce pojawił się artykuł, który opisuje, że Putin nosi zegarek wyprodukowany w całości w Rosji, a jego cena jest tajemnicą.
"Ile może kosztować taki zegarek? W fabryce najpierw dyplomatycznie odpowiedzieli, że cena w każdym przypadku jest inna. Klient musi wybrać opcję dla siebie i na tej podstawie dokonuje się wyceny, a informacje o zrealizowanych zamówieniach nie są ujawniane" - pisze "Komsomolskaja Prawda".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo