Miedwiediew ostrzegł dwa kraje Europy. "Będzie silna odpowiedź"

Bezpieczeństwo północno-zachodnich granic Rosji było przedmiotem wypowiedzi wiceprzewodniczącego Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej Dmitrija Miedwiediewa. Podczas czwartkowej wizyty w Karelii, rosyjskim regionie położonym pomiędzy Morzem Białym a Finlandią, groził "silną odpowiedzią" Rosji na wstąpienie do NATO Szwecji i Finlandii.

Dmitrij Miedwiediew
Dmitrij Miedwiediew
Źródło zdjęć: © Getty Images | Mikhail Svetlov

- Pogarsza się sytuacja bezpieczeństwa w regionie bałtyckim, ponieważ obszar staje się miejscem dominacji krajów NATO – ubolewał Miedwiediew. Według niego rozszerzenie członkostwa w Pakcie Północnoatlantyckim stwarza sytuację, która dla Karelii oznacza zagrożenie. - Najdłuższa granica, jaką ma Karelia z Finlandią, staje się granicą Federacji Rosyjskiej z NATO i pojawia się w tym przypadku szereg innych negatywnych konsekwencji - mówił były prezydent Federacji Rosyjskiej.

Finlandia jeszcze nie jest członkiem NATO, ale to tylko kwestia czasu, jaki jest potrzebny do zrealizowania wymaganych formalności. Kraj graniczy z Rosją, a ta linia graniczna ma długość 1300 kilometrów. Rosja ma się czego obawiać, bo Finowie, długo opierając się przed wstępowaniem do jakichkolwiek paktów militarnych, zbudowali własną, silną strukturę obronną. Ich armia jest jedną z najsilniejszych i najlepiej uzbrojonych w Europie. - Reakcja Rosji na te wydarzenia będzie tak silna, jak to konieczne - zapowiedział Miedwiediew.

Podczas swojej wizyty w Karelii komentował, że gospodarcze relacje w ostatnich miesiącach między regionem rosyjskim i najbliższymi sąsiadami nieco osłabły, ale mimo to widzi świetlaną przyszłość w dziedzinie polityki handlowej między krajami.

Miedwiediew nie może przeboleć rozszerzenia NATO. Będą "negatywne konsekwencje"

- Jestem pewien, że prędzej czy później obrót wróci do normy, bo ostatecznie gospodarka wygra wszystkie spekulacje polityczne - powiedział Miedwiediew. Nie określił, w jakim czasie, jego zdaniem, ma nastąpić takie ożywienie.

- Powinniśmy wykorzystać ten okres na rozwój Karelii i innych naszych regionów sąsiadujących z obszarem NATO - mam na myśli oczywiście Kaliningrad - powiedział były prezydent Rosji.

Jak podaje fińska gazeta "Iltalehti", powołując się na informacje rosyjskiej agencji Tass, Miedwiediew po raz kolejny wyraził swój niepokój związany z aspiracjami Szwecji i Finlandii do NATO.

W czerwcu wiceprzewodniczący rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa groził sprowadzeniem broni jądrowej na Bałtyk i zapowiedział, że wzmocni obronę granicy rosyjsko-fińskiej. W czwartek zapowiedział też, że Rosja będzie w stanie bronić swoich interesów i zapewnić sobie bezpieczeństwo, gdy Finlandia i Szwecja przystąpią do NATO. Pokazał także w mediach społecznościowych bulwersującą nową mapę Ukrainy, na której podzielił terytorium zaatakowanego przez jego kraj państwa pomiędzy sąsiadów - Federację Rosyjską, ale także Polskę, Węgry i Rumunię.

Wybrane dla Ciebie