Akcja WWF w Ustce. Ludzie robili zdjęcia tego, co wyrzuciło morze
Martwa foka na plaży w Ustce. Błękitny Patrol WFF potwierdził interwencję, a Urząd Morski zajmie się jej utylizacją.
Na zachodniej plaży w Ustce, przy zejściu nr 31, morze wyrzuciło martwą fokę. Zgłoszenie trafiło do służb oraz do bosmana. Wszystko zostało udokumentowane przez osoby na miejscu. Jedna z nich zdjęcia przekazała do redakcji Kontaktu TVN24. Portal tvn24.pl jako pierwszy opisał zdarzenie.
Paweł Żmuda z Błękitnego Patrolu WFF potwierdził w rozmowie z serwisem działania wolontariuszy na plaży. - Morze wyrzuciło martwą fokę na brzeg plaży w Ustce. Na miejscu byli już nasi wolontariusze, którzy wykonali dokumentację, jak również zabezpieczyli ciało w worek. Stan rozkładu nie pozwolił na określenie przyczyn zgonu, dlatego sprawa została przekazana do Urzędu Morskiego, który zajmie się utylizacją ciała - przekazał.
Sterczewski o krytyce ze strony koalicji. "To jest ten moment próby"
Foka była dużych rozmiarów
Rzeczniczka WWF Polska Agnieszka Veljković w rozmowie z tvn24.pl poinformowała, że ssak był dużych rozmiarów. - Wiemy, że osobnik był duży, natomiast jego stan nie pozwala określić przyczyny zgonu. Zwierzę zostało wyrzucone z morza już martwe - powiedziała.
Przedstawiciel Błękitnego Patrolu zapewnił, że ciało nie stanowi zagrożenia dla plażowiczów. Zabezpieczono je w odpowiedni sposób, a utylizacją ma zająć się Urząd Morski.
Źródło: tvn24.pl