Do prokuratury zgłosił się były zomowiec, który oświadczył, że ma informacje na temat osób, które w grudniu 1981 r. strzelały do górników w kopalni "Wujek". Ma zostać przesłuchany przed katowickim sądem, przed którym kończy się już trzeci proces w tej sprawie. Rozprawa z jego udziałem prawdopodobnie zostanie utajniona.