Zdzisława Sośnicka podsunęła Zbigniewowi Wodeckiemu fajny utwór, ale jemu się nie spodobał. "To sam coś napisz" - powiedziała i weszła mu tym na ambicję. Warunki, w jakich komponował piosenkę zaskoczyły nawet jego samego. Przypominamy archiwalny wywiad z artystą.