"Czułem się jak Mozart" - wspominał Zbigniew Wodecki. Niesamowita historia z Sopotu
Zdzisława Sośnicka podsunęła Zbigniewowi Wodeckiemu fajny utwór, ale jemu się nie spodobał. "To sam coś napisz" - powiedziała i weszła mu tym na ambicję. Warunki, w jakich komponował piosenkę zaskoczyły nawet jego samego. Przypominamy archiwalny wywiad z artystą.
Nina Harbuz: Pamięta pan swój pierwszy duet?
Zbigniew Wodecki: Pamiętam, napisałem go na żądanie Zdzisławy Sośnickiej. Powiedziała, że ma fajny numer, na którym pięknie śpiewa czarnoskóry z czarnoskórą, ale ten kawałek był taki sobie, więc zapytałem, czemu mamy uczyć się obcych utworów, skoro możemy mieć swoje. Zdzisława odpowiedział, żeby w takim razie sam coś napisał i tym weszła mi na ambicję.
Żeby dowiedzieć się, w jakich niesamowitych okolicznościach powstawał utwór "Z tobą chcę oglądać świat", posłuchaj całej zaskakującej opowieści Zbigniewa Wodeckiego.
"Z Tobą chcę oglądać świat" to jedna z najbardziej znanych piosenek Zbigniewa Wodeckiego i jeden z najpiękniejszych duetów w historii polskiej muzyki rozrywkowej.