Niemiecka prasa: Polska powinna żądać reparacji także od Rosji

Kto domaga się zadośćuczynienia tylko od Niemiec, ukrywa połowę prawdy - czytamy w niemieckiej gazecie. Dziennikarz "Die Welt" ocenia, że żądania wysuwane przez Polskę są uzasadnione. Powinny jednak dotyczyć nie tylko Berlina, ale również Moskwy.

Karol Nawrocki
Wilno, Litwa, 08.09.2025. Prezydent RP Karol Nawrocki na konferencji prasowej z prezydentem Litwy Gitanasem Naused� po spotkaniu w Pa�acu Prezydenckim w Wilnie, 8 bm. Prezydent RP przebywa z wizyt� robocz� w Republice Litewskiej. (ad) PAP/Albert Zawada
Albert Zawada
konferencja prasowa, podr�, Republika Litewska, robocza, spotkanie, wizyta, zagranicznaNiemiecka prasa: Polska powinna żądać reparacji także od Rosji. Na zdjęciu prezydent Karol Nawrocki
Źródło zdjęć: © PAP | Albert Zawada
Katarzyna Staszko

"Polska jest ofiarą niemieckiej agresji z 1 września 1939 r., która przyniosła miliony zabitych, zniszczone miasta i dewastację na dziesięciolecia. Nie ulega wątpliwości, że trauma ta odciska swoje piętno do dziś" - czytamy w komentarzu opublikowanym na stronach internetowych niemieckiego dziennika "Die Welt".

Autor tekstu Artur Weigandt pisze, że związane z tym żądania zadośćuczynienia wysuwane przez Polskę są uzasadnione. Pojawia się jednak pytanie, dlaczego ich adresatem są tylko Niemcy?

"W przeszłości Sejm wykazał się większą dalekowzrocznością. Już wiele lat temu parlament przyjął uchwały, które nakładają odpowiedzialność nie tylko na Niemcy, ale także na Rosję jako państwo będące następcą Związku Radzieckiego. Polska była bowiem ofiarą nie tylko Hitlera, ale także Stalina".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Trump uderzył ws. wojny w Ukrainie. "Była najłatwiejsza do zakończenia"

Syberia, Katyń, PRL

Komentator przypomina o pakcie Ribbentrop-Mołotow, wejściu Armii Czerwonej do Polski krótko po niemieckiej inwazji, o deportacjach na Syberię, o Katyniu i wyniszczeniu polskich elit.

Jak czytamy, także po zakończeniu wojny Polska nie była państwem wolnym i nie miała suwerenności, aby samodzielnie podejmować decyzje dotyczące swojej przyszłości, polityki zagranicznej i reparacji wojennych. "Każda istotna decyzja zależała od Moskwy. Dlatego nie tylko Niemcy ponoszą odpowiedzialność za zniszczenie i uniezależnienie Polski, ale także Związek Radziecki".

Weigandt pisze, że do upadku bloku wschodniego w 1989 roku Polska nie miała prawa głosu w kluczowych kwestiach. Właśnie dlatego argument, że żądanie zadośćuczynienia powinno dotyczyć również Rosji, ma tak duże znaczenie.

"Nie chodzi tu o prawnicze dywagacje, ale o sprawiedliwość historyczną: Polska została zaatakowana z dwóch stron, uciskana przez dwie dyktatury, wykorzystywana przez dwa mocarstwa. Kto więc dziś wzywa do odpowiedzialności tylko Berlin, pomija drugą połowę prawdy".

Jak czytamy, byłoby wyrazem konsekwencji i politycznej jasności, gdyby polski prezydent, który ostatnio domagał się na Westerplatte reparacji od Niemiec, otwarcie to wypowiedział.

Niemcy łatwym celem

Zdaniem autora łatwo jest krytykować przyjaciół na Zachodzie, takich jak Niemcy. "Jednak mało kto ma odwagę, by wystąpić z żądaniem reparacji również wobec Moskwy. Zbyt duża jest obawa, że może to zostać odebrane jako prowokacja, a szanse na sukces są zbyt małe".

Jednak właśnie w tym braku perspektyw na sukces tkwi, zdaniem Weigandta, symboliczne znaczenie. Bo choć Rosja zapewne zignorowałaby albo wyśmiałaby polskie żądania reparacji, to światowa opinia publiczna zobaczyłaby, że Polska domaga się sprawiedliwości historycznej nie w sposób wybiórczy, ale kompleksowy.

"Nie tylko od demokratycznego sąsiada, który może negocjować, ale także od autorytarnego agresora, który uchyla się od odpowiedzialności. (…) Takie stanowisko zapewniłoby Polsce międzynarodowy szacunek i pokazałoby, że nie chodzi tu tylko o kalkulacje polityczne, ale o zasady" - czytamy.

Portal Deutsche Welle podkreśla, że powyższy tekst jest omówieniem artykułu z prasy niemieckiej i nie odzwierciedla stanowiska redakcji DW.

Opracowanie: Wojciech Szymański

Wybrane dla Ciebie

"Rosja nie ma potencjału". Dowódca estońskiej armii o manewrach
"Rosja nie ma potencjału". Dowódca estońskiej armii o manewrach
Trump zwiększa presję na Rosję. Wzywa UE do nałożenia ceł
Trump zwiększa presję na Rosję. Wzywa UE do nałożenia ceł
Katar zapowiada odwet? Padły oskarżenia o sabotaż
Katar zapowiada odwet? Padły oskarżenia o sabotaż
Zmasowany ostrzał Ukrainy. Polska poderwała myśliwce
Zmasowany ostrzał Ukrainy. Polska poderwała myśliwce
"Niefortunny incydent". Trump reaguje na atak Izraela
"Niefortunny incydent". Trump reaguje na atak Izraela
UE potępia atak Izraela w Katarze. "Złamanie prawa międzynarodowego"
UE potępia atak Izraela w Katarze. "Złamanie prawa międzynarodowego"
Łódź z Gretą Thunberg celem ataku? Na pokładzie pomoc dla Gazy
Łódź z Gretą Thunberg celem ataku? Na pokładzie pomoc dla Gazy
Rosyjska gospodarka na krawędzi. Nowe dane ujawniają kryzys
Rosyjska gospodarka na krawędzi. Nowe dane ujawniają kryzys
Wyniki Lotto 09.09.2025 – losowania Eurojackpot, Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 09.09.2025 – losowania Eurojackpot, Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Premier krytykuje prezydenta za słowa w Helsinkach
Premier krytykuje prezydenta za słowa w Helsinkach
Sikorski odpowiedział Przydaczowi. "On jeszcze miał mleczaki"
Sikorski odpowiedział Przydaczowi. "On jeszcze miał mleczaki"
Katar: nie zostaliśmy uprzedzeni o izraelskim ataku na Dohę
Katar: nie zostaliśmy uprzedzeni o izraelskim ataku na Dohę
Wyłączono komentarze
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja serwisu Wiadomości