wojsko polskie(strona 5/18)

- Niech Pan się po prostu spakuje i nie przeszkadza. Wszyscy mają dosyć Pańskiej niekompetencji, błazenady i pikników - napisał były minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak do obecnego szefa MON Mariusza Błaszczaka. To kolejna odsłona przepychanki polityków, która trwa od piątku.

Sztab Generalny Wojska Polskiego poinformował we wtorek, że gen. Rajmund Andrzejczak przekazał obowiązki. Decyzją prezydenta następcą dotychczasowego dowódcy został gen. broni Wiesław Kukuła, który tym samym objął we wtorek obowiązki szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego.

"Rzucenie kwitów" przez dwóch z trzech najwyższych rangą dowódców Wojska Polskiego to akt polityczny. "Atomowy" w przededniu wyborów i w odniesieniu do hasła wyborczego partii władzy ("Bezpieczna Polska") - pisze Marcin Ogdowski.

"Utrzymanie jedności naszego Sojuszu, wraz z silnym wsparciem publicznym dla Ukrainy, pozostaje kluczowe" - przekazał Departament Stanu USA w odpowiedzi na pytania Wirtualnej Polski związane z rezygnacjami najważniejszych polskich dowódców.

Nie milkną echa rezygnacji dwóch najwyższych dowódców Wojska Polskiego. Wśród wojskowych, z którymi rozmawialiśmy, panuje przekonanie, "że nie mieli wyjścia". Kontrowersje budzi również nowy dowódca polskiej armii gen. Wiesław Kukuła.

- Odejścia żołnierzy z Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych mogą wiązać się z odejściem dwóch generałów Rajmunda Andrzejczaka i gen. Tomasza Piotrowskiego. A także z tym, co się teraz dzieje w polskiej armii - mówi WP płk Maciej Matysiak, były wiceszef Służby Kontrwywiadu Wojskowego.

"Szybkie powołanie nowych dowódców Wojska Polskiego to konieczność" - pisze w mediach społecznościowych Mariusz Błaszczak. Szef MON komentuje rezygnacje dwóch najważniejszych generałów w Wojsku Polskim. "Zależało mi, aby zachować ciągłość dowodzenia" - dodaje.

Nowym szefem Sztabu Generalnego Wojska Polskiego został gen. Wiesław Kukuła, a gen. dywizji Maciej Klisz został mianowany dowódcą operacyjnym Rodzajów Sił Zbrojnych. Byli wojskowi nie są jednomyślni w ocenie tych nominacji. - Minister przejmuje pełną kontrolę nad siłami zbrojnymi - ocenia gen. broni rez. Mirosław Różański. - Odczucia mam raczej pozytywne - mówi natomiast gen. Mieczysław Bieniek.

Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak skomentował sprawę zmiany w Wojsku Polskim. Przekonywał, że nowi dowódcy "gwarantują to, że proces modernizacji Wojska Polskiego, największy w historii, będzie przebiegał sprawnie". Zaatakował także opozycję. - Nie ma zgody na to, żeby wprowadzać chaos w Polsce w sytuacji zagrożenia - powiedział.

Prezydent Andrzej Duda powołał nowe dowództwo Wojska Polskiego. Szefem Sztabu Generalnego został gen. broni Wiesław Kukuła. Dowódcą operacyjnym Rodzajów Sił Zbrojnych został z kolei gen. dywizji Wojska Polskiego Maciej Klisz.

Twa burza polskim wojsku po odejściu dwóch czołowych dowódców: szefa Sztabu Generalnego gen. Rajmunda Andrzejczaka i Dowódcy Operacyjnego generała Tomasza Piotrowskiego. Głos w tej sprawie zabrali byli ministrowie obrony: Tomasz Siemoniak i Radosław Sikorski. Politycy nie szczędzili ostrych słów pod adresem obozu władzy.

We wtorek 10 października do mediów trafiła informacja o rezygnacji generała Tomasza Piotrowskiego ze stanowiska Dowódcy Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych. Informację tę potwierdził rzecznik DORSZ, ppłk Jacek Goryszewski. Kim jest były dowódca?

We wtorek rano Polskę obiegła informacja o dymisji szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Rajmunda Andrzejczaka i Dowódcy Operacyjnego gen. Tomasza Piotrowskiego. W TVP jednak doniesienia o "trzęsieniu ziemi" w armii pozostały niezauważone. Rządowa telewizja w dalszym ciągu skupia się na Donaldzie Tusku.

We wtorek 10 października media obiegła informacja o dymisji szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, generała Rajmunda Andrzejczaka. To jedna z najważniejszych osób w polskiej armii. Kim jest gen. Andrzejczak?

Prawdziwe trzęsienie ziemi w polskiej armii. Do dymisji podał się szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Rajmund Andrzejczak i dowódca operacyjny gen. Tomasz Piotrowski. - To postawienie prezydenta Polski, zwierzchnika Sił Zbrojnych RP, w bardzo niezręcznej sytuacji - twierdzą nasze źródła w Pałacu Prezydenckim i Biurze Bezpieczeństwa Narodowego.

Minister Obrony Narodowej każdego roku określa, kogo obejmie obowiązkowa kwalifikacja wojskowa. Wskazuje także termin jej przeprowadzania. W Rządowym Centrum Legislacyjnym pojawił się projekt rozporządzenia, określającego zasady kwalifikacji wojskowej w 2024 roku. Jak wynika z dokumentów, obejmie ona również kobiety.

Niemal połowa badanych dobrze oceniła słowa premiera Mateusza Morawieckiego o tym, że już nie dostarczamy broni do Ukrainy - wynika z sondażu przeprowadzonego przez IBRiS dla "Rzeczpospolitej" i RMF FM. Jednak prawie tyle samo osób jest przeciwnego zdania.

57 proc. ankietowanych deklaruje, że w razie zagrożenia zbrojnego nie zawaha się wziąć udziału w obronie ojczyzny - wynika z sondażu IBRiS przeprowadzonego na zlecenie Akademickiego Centrum Komunikacji Strategicznej Akademii Sztuki Wojennej. Inaczej uważa 33 proc. badanych.

Sugestie, że armia była gotowa oddać pół kraju bez walki, godzą w dobre imię wszystkich żołnierzy Wojska Polskiego. Wypowiedziane przez ich cywilnego zwierzchnika, są jak policzek skwitowany splunięciem. Gdyby polską polityką rządziły zasady honorowego postępowania, taki "wypadek przy pracy" skończyłby się zniknięciem Mariusza Błaszczaka ze sfery publicznej. Na zawsze - pisze dziennikarz Marcin Ogdowski.