Trwa ładowanie...
d15g8za
Temat

wojciech brochwicz

PiS go nie znosił. Po wielu latach wrócił do pracy w MSWiA
19-03-2024 15:20

PiS go nie znosił. Po wielu latach wrócił do pracy w MSWiA

Były oficer służb, warszawski prawnik Wojciech Raduchowski-Brochwicz nazywany "symbolem III RP" został zatrudniony w MSWiA – ustaliła Wirtualna Polska. Od końca lutego zasiada też w Radzie Nadzorczej Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych, nadzorowanej przez MSWiA.

Walka z rosyjskimi agentami. "Polskie służby powinny być doceniane"
09-03-2023 15:00

Walka z rosyjskimi agentami. "Polskie służby powinny być doceniane"

Jak siły ukraińskie walczą z rosyjskim wywiadem na terenie swojego kraju? - To orka na ugorze. W przypadku takiego obszaru jak Ukraina, szczególnie. Ukraina przed rozpadem ZSRR była połączona pępowiną z Rosją, służba była jedna, obszar chroniony był jeden, centrum dowodzenia było w Moskwie. Szkoły oficerskie wspólne, zadania i szlaki bojowe też. Znałem wielu oficerów ukraińskich, którzy walczyli w Afganistanie, a ich kontakty z kolegami rosyjskimi były bardzo bliskie, co nie znaczy, że nie czuli własnej tożsamości. Na początku lat 90. wszyscy wierzyli, że szybko uda im się osiągnąć standardy państwa demokratycznego. Myślę, że w służbach ukraińskich nastąpił podobny fenomen do tego, co w Polsce w 1918 r. Ludzie wywodzący się z różnych armii i służb tworzyli jedną skuteczną organizację. Ukraiński kontrwywiad z początku lat 90. sprawiał wrażenie bardzo sprawnego, co było widać na tle skorumpowanej armii i administracji. Dostrzegano nasze szczególne wyczucie wschodu i Rosji. Myśmy lepiej to rozumieli. Dziś ten walor polskich służb powinien być doceniany - mówił w programie "Newsroom WP" płk Wojciech Brochwicz, były wiceszef kontrwywiadu. - Rosyjskie służby to jedne z mocniejszych na świecie, ale mają duży problem polityczny. Będę wracał do słynnej odprawy, kiedy Putin publicznie rugował szefa wywiadu zagranicznego. Wpływy polityczne są mocne. Stworzenie w FSB departamentu zajmującego się zagranicą wskazuje, że Putin opierał się na ich informacjach, a nie na wiedzy doświadczonych oficerów GRU. Wojna była zaskoczeniem i była nieracjonalna w zachodnim rozumowaniu. Putin za bardzo wierzy tym, którzy niekoniecznie na wywiadzie się znają - komentował ppłk Marcin Faliński, były oficer Agencji Wywiadu.

Rosyjscy szpiedzy. "Specjalizują się w Polakach"
09-03-2023 14:10

Rosyjscy szpiedzy. "Specjalizują się w Polakach"

Czy polski kontrwywiad ma obecnie dużo pracy? Patrycjusz Wyżga pytał o to byłych agentów wywiadu w programie "Newsroom WP". - Myślę, że ma bardzo dużo roboty, tak jak miał zawsze. Pamiętajmy, że Rosjanie od XIX wieku - albo i wcześniej - specjalizują się w Polakach. Ich wiedza w tym zakresie jest ogromna i nie ginie w służbach w związku ze zmianami politycznymi, nawet tak drastycznymi jak rewolucja. Ta wiedza jest przekazywana. Nikt tam nie ujawnia agentury rosyjskiej. Służby działały i działać będą. W kontrwywiadzie zawsze należy mieć z tyłu głowy, że mamy do czynienia z ludźmi, którzy mówią jak my, myślą podobnie, ale służą obcemu mocarstwu. Lekceważenie przeciwnika prowadzi do porażki - komentował płk Wojciech Brochwicz, adwokat i były wiceszef kontrwywiadu.

Bezpieczeństwo Polski. Ekspert: nie jesteśmy gotowi do obrony stolicy i obywateli
14-03-2022 12:18

Bezpieczeństwo Polski. Ekspert: nie jesteśmy gotowi do obrony stolicy i obywateli

- Nie wyrywajmy się tak bardzo przed szereg, bo nie jesteśmy przygotowani do tego, żeby obronić własną stolicę i własnych obywateli – powiedział w programie specjalnym WP płk Wojciech Brochwicz, adwokat, były wiceszef Straży Granicznej. Ekspert pytany był o trzy wskazówki dotyczące podniesienia bezpieczeństwa Polek i Polaków. - Po pierwsze to szkolenia i uświadamianie obywateli, przygotowanie ich na zagrożenia typowe dla wojny. Powszechna służba wojskowa miałaby sens jedynie wtedy, gdybyśmy byli w stanie wyposażyć potężną armię. To może zbyt wiele. Przydałoby się szkolenie obronne obywateli w przyspieszonym trybie, takie dla każdego, kto zdolny jest do noszenia broni – tłumaczył płk Brochwicz. - Druga sprawa to odbudowa armii i struktur dowodzenia. Dopiero w trzeciej kolejności myślenie o sprzęcie, dalej o własnym bezpieczeństwie i niewychodzenie przed szereg z jakimikolwiek działaniami zaczepnymi. Niech pierwsi zrywają relacje dyplomatyczne Francuzi, Anglicy, Amerykanie, a nie my. Nie wyrywajmy się przed szereg – apelował ekspert.

Szpieg tłumaczem Agaty Dudy? "Szef SOP powinien się nad sobą zastanowić"
14-03-2022 11:03

Szpieg tłumaczem Agaty Dudy? "Szef SOP powinien się nad sobą zastanowić"

Na spotkaniu Agaty Kornhauser-Dudy z uchodźcami z Ukrainy w ośrodku pod Wyszkowem tłumaczem był Mateusz Piskorski, oskarżony o pracę na rzecz rosyjskiego wywiadu. Doniesienia WP komentował w programie specjalnym płk Wojciech Brochwicz, były wiceszef Straży Granicznej. - Dobrze by było, gdyby służba, która powstała po rozmontowaniu Biura Ochrony Rządu (Służba Ochrony Państwa - przyp. red.), zajęła się swoją robotą. Za czasów BOR taka sytuacja nie miałaby szans się zdarzyć - stwierdził. - Nie było żadnej możliwości, żeby do osoby ochranianej z takiego szczebla mogła się zbliżyć osoba, co do której istniałyby jakiekolwiek wątpliwości dotyczące bezpieczeństwa z jej strony. Nie było takich okoliczności. BOR starannie prześwietlało wszystkich. Tłumacze byli na etatach BOR. Nie było możliwości, żeby osoby postronne tłumaczyły spotkania głowy państwa - podkreślił. Kto powinien ponieść konsekwencje za tę sytuację? - Państwo polskie, które doprowadziło do rozregulowania struktur bezpieczeństwa - wskazał Brochwicz. - Na pewno szef SOP powinien się głęboko zastanowić nad sobą i nad swoimi dokonaniami (...). Powinien starannie zabezpieczać wszelkie kontakty, wizyty osób ochranianych, a zwłaszcza osób z najwyższego szczebla w państwie, nie narażać ich na śmieszność i dwuznaczności, zwłaszcza w sytuacji bezpośredniego zagrożenia wojną - dodał.

d15g8za
Stan polskich służb specjalnych. Ekspert: to ostatni dzwonek na zmiany
14-03-2022 09:50

Stan polskich służb specjalnych. Ekspert: to ostatni dzwonek na zmiany

- Bez względu na to, czy dojdzie do dalszych działań zbrojnych czy nie, jesteśmy bezpośrednio zagrożeni – podkreślił w programie specjalnym WP płk Wojciech Brochwicz, adwokat, były wiceszef Straży Granicznej. - Nie wiem, co robi dzisiaj polski kontrwywiad, ale to dobrze. Mam jednak parę uwag w temacie naszej bieżącej sytuacji i bezpieczeństwa kraju. To ostatni dzwonek, żeby wziąć się za gruntowne zmiany i myślenie przede wszystkim o naszym społeczeństwie i jego bezpieczeństwie – dodał. Ekspert pytany o ocenę stanu polskich służb specjalnych wymienił kilka problemów, które wymagają pilnej naprawy. - Podstawa to system obrony cywilnej, dalej należy dokonać inwentaryzacji infrastruktury, która miałaby służyć obywatelom w razie jakichkolwiek zagrożeń. Metro, w którym moglibyśmy się schronić jest tylko w Warszawie – wyliczał płk Brochwicz. - Kolejna kluczowa sprawa to powrót do specjalistów z wojska, którzy z różnych powodów znaleźli się poza tą armią. Byłem jednym z twórców wojskowej jednostki GROM. Z bólem serca od 2016 r. uczestniczyłem w pożegnaniach operatorów najbardziej doświadczonych w działaniach wojennych tej jednostki, którzy odchodzili do cywila. Zamiast pozostać, przygotowywać i szkolić młodych żołnierzy – dodał były wiceszef Straży Granicznej.

d15g8za
d15g8za
Więcej tematów