Były szef polskiego więziennictwa Paweł
Moczydłowski chce, by Sąd Lustracyjny orzekł, że nie był on agentem
służb specjalnych PRL. Jego dane są na "liście Wildsteina", a
Instytut Pamięci Narodowej już odmówił mu dostępu do swych akt.
Sąd w czwartek zdecyduje, czy wszcząć proces w tej sprawie.