Włodzimierz Cimoszewicz wywołał kontrowersje wypowiedzią o ustawie 447. Sprawę komentował w programie "Tłit" prezydencki minister Andrzej Dera. - Jak ustawa w innym państwie może rzutować na system prawny w innym? W żadnym. To tak, jak byśmy my napisali w Polsce, co nam się należy we Francji. Cimoszewicz sugeruje, że cnotą dla Polaków jest to, byśmy dokuczali Żydom. Bzdura i nieprawda. Jeżeli nie ma następcy prawnego, spadkobiercy, majątek przechodzi na Skarb Państwa - koniec kropka. Tak było, jest i będzie - mówił.