Henryk Krzeszowski, sołtys wsi Jastrzębsko Stare, nie kryje emocji, kiedy pytamy go o Grażynę F., która wywiozła Ukraińca Wasyla Czorneja do lasu i pozwoliła mu umrzeć. To właśnie tu pracował mężczyzna. - Totalne chamstwo, przeszła samą siebie - mówi. I opowiada, co we wsi mówią o Grażynie F. mieszkańcy. Na miejscu jest reporterka Wirtualnej Polski.