tęczowa flaga

Po raz dwudziesty ulicami Krakowa przeszedł Marsz Równości. Wśród tysięcy uczestników, po raz pierwszy, pojawił się prezydent miasta. - Każdy ma prawo czuć się częścią Krakowa, ci ludzie są u siebie i trzeba dać im wsparcie - mówił Aleksander Miszalski. Dzień wcześniej na magistracie zawisły tęczowe flagi.

Prawdziwa burza przetoczyła się przez internet po występie amerykańskiej grupy Black Eyed Peas w trakcie "Sylwestra Marzeń" TVP. Część muzyków wystąpiła z tęczowymi opaskami na znak solidarności ze społecznością LGBTQ+. Wściekle zareagowali na to politycy Solidarnej Polski. Na Twitterze jednemu z nich odpowiedział lider grupy - will.i.am. Doszło między nimi do wymiany zdań.

Jarosław Jakimowicz udostępnił w sieci kontrowersyjne nagranie z tęczową flagą. Gwieździe TVP nie podobało się to, że wisi ona obok barw Polski. Teraz Instagram zablokował jego konto. Głos w tej sprawie zabrały też osoby związane z restauracją, którą Jakimowicz nazwał "zaprzyjaźnioną".

Nieoczekiwany finał śledztwa w sprawie majowego ataku na kobietę niosącą flagę LGBT. Tymczasem do sądu wpłynął prywatny akt oskarżenia wobec uczestników demonstracji.

Prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa ws. tęczowej flagi zawieszonej na krzyżu na Giewoncie. Zażalenie na decyzję prokuratury wpłynęło do Sądu Rejonowego w Zakopanem, ten jednak go nie uwzględnił. Możliwe, że pozywający wniosą o kasację.

Za obrazę uczuć religijnych odpowiada przed sądem działaczka Obywateli RP, która tęczową flagę z napisem "Solidarnie z prześladowanymi", umieściła w sierpniu zeszłego roku na pomniku Chrystusa przed kościołem Świętego Krzyża przy Krakowskim Przedmieściu. Akt oskarżenia przeciwko kobiecie skierowany został do Sądu Rejonowego Warszawa Śródmieście.

Prokuratura umorzyła postępowanie ws. zawieszenia tęczowych flag na stołecznych pomnikach. Winnych nie odnaleziono. Nie wyjaśniono, co ze sprawą nieuzasadnionego zatrzymania czterech aktywistek.

Gdy w Warszawie trwają manifestacje ws. obrony aktywistki LGBT Margot, ks. Bogdan Bartołd podziękował premierowi za jego sprzeciw wobec profanacji pomnika Jezusa, na którym kolektyw Stop Bzdurom powiesił tęczową flagę.

Nie milknie burza wokół zatrzymania aktywistek, które pod koniec lipca rozwiesiły tęczową flagę na pomnikach w Warszawie. Zdaniem byłego dyrektora biura kryminalnego KGP Marka Dyjasza, sposób działania prokuratury i policji był niewspółmierny do zarzucanych przestępstw. Do sprawy odniosła się Komenda Główna Policji.

Już trzy osoby zostały zatrzymane w związku z rozwieszeniem tęczowych flag na pomnikach w Warszawie. Wszystkie usłyszały zarzuty znieważenia warszawskich pomników. Dodatkowo jednej osobie postawiono zarzut obrazy uczuć religijnych.

Klub parlamentarny Lewicy broni zatrzymane aktywistki, które wywieszały tęczowe flagi na pomnikach. - Tęcza nie obraża. Takie sprawy można załatwiać w cywilizowany sposób, nawet jeśli ktoś poczuł się obrażony - mówiła na konferencji prasowej rzeczniczka SLD Anna Maria-Żukowska.

Warszawa. Po nocnej akcji z tęczowymi flagami pojawiło się kolejne oświadczenie. Tym razem Zgromadzenie Księży Misjonarzy twierdzi, że doszło do "profanacji figury Jezusa".

Warszawa. Po nocnej akcji z tęczowymi flagami pojawiło się oświadczenie kardynała Kazimierza Nycza. Duchowny ocenił, że flaga na pomniku Jezusa Chrystusa przed Bazyliką Świętego Krzyża w Warszawie to "profanacja, która spowodowała ból ludzi wierzących".

Podczas koncertu w Chorzowie zespół Rammstein wyraził poparcie dla środowiska LGBT. Muzycy wymachiwali tęczową flagą. Fani byli zachwyceni.

Na Twiterze burza. Wolne Media zamieściły film, na którym widać, jak Mikołaj Janusz, zwany Jaokiem, wyrywa uczestnikowi protestu w Warszawie, tęczową flagę. Późnym wieczorem dziennikarz TVP Info zamieścił wpis, z którego wynika, że zrezygnował z pracy w telewizji publicznej.

Dziś Międzynarodowy Dzień Przeciw Homofobii, Transfobii i Bifobii‬. Z tej okazji na masztach przed Parlamentem Europejskim po raz pierwszy zawisły tęczowe flagi - symbol ruchu LGBT. Inicjatywa wywołała sprzeciw europosła PiS Ryszarda Legutko.