Incydenty z tęczową flagą na Marszu Niepodległości. To robili narodowcy
Dwa lata temu przy al. 3 maja w Warszawie uczestnicy Marszu Niepodległości rzucali kamieniami i racami w okna mieszkania, na którego balkonie wisiał baner strajku kobiet wraz z tęczową flagą. Wówczas jedna z rac lecąca z mostu Poniatowskiego trafiła w okna mieszkania piętro niżej, wywołując tym samym pożar. W tym roku tęczowa flaga również pojawiła się w tym miejscu, jednak służby zadbały o to, by nie wywoływać tym skrajnych emocji wśród uczestników przemarszu narodowców. Na tym odcinku trasy postawiono wielką ciężarówkę z dodatkową płachtą, której zadaniem było odwrócenie uwagi od tęczowej flagi. To nie wystarczyło. Doszło do kilku incydentów, na szczęście o mniejszej skali. Nie brakowało obraźliwych i wulgarnych haseł czy złowrogich gestów. W tym roku zamiast lecących rac, uczestnicy Marszu Niepodległości nękali właścicieli mieszkania mocnymi laserami.