Jakimowicz zablokowany na Instagramie. Udostępnił kontrowersyjny film
Jarosław Jakimowicz udostępnił w sieci kontrowersyjne nagranie z tęczową flagą. Gwieździe TVP nie podobało się to, że wisi ona obok barw Polski. Teraz Instagram zablokował jego konto. Głos w tej sprawie zabrały też osoby związane z restauracją, którą Jakimowicz nazwał "zaprzyjaźnioną".
Jarosław Jakimowicz zablokowany na Instagramie 
W sieci pojawił się kontrowersyjny film prezentera TVP. Jarosławowi Jakimowiczowi nie spodobało się to, że ktoś przy budynku obok biało-czerwonej flagi zawiesił flagę tęczową. W wideo pokazał, jak ją zdejmuje i wyrzuca.
Przypomnijmy, że Jarosław Jakimowicz już nie raz pokazał swoje homofobiczne poglądy. Tym razem rozzłościła go jednak tęczowa flaga, która jest utożsamiana z osobami LGBT+. W tej sprawie prezenter TVP zwrócił się nawet do napotkanych policjantów.
Kontrowersyjny film Jakimowicza. Prezenter TVP oburzony tęczową flagą
- Jest pewien rytuał, obowiązek szanowania tej flagi. Dzwoniłem na Straż Miejską i od dwóch dni nie reagują, mówiłem dziś o tym w telewizji, możecie to zdjąć? - zapytał Jarosław Jakimowicz policjantów, których spotkał na ulicy Belwederskiej w Warszawie.
Funkcjonariusze nie zareagowali na słowa gwiazdy TVP. W związku z tym Jakimowicz sam zdjął flagę. Poszedł nawet po krzesło do restauracji, aby po nią sięgnąć. Całe zdarzenie celebryta opublikował na Instagramie.
Zobacz też: Bielan ocenia słowa papieża. "Lepiej, żeby przestał się wypowiadać"
Instagram zablokował konto Jakimowicza
Warszawska "Wyborcza" przekazała, że dwa dni po opublikowaniu tego nagrania, czyli 4 maja, oficjalny profil Jarosława Jakimowicza został zablokowany na Instagramie.
Serwis przypomina też o tym, że to w ostatnim czasie zdarzyło się już kilkakrotnie, bowiem to nie pierwszy raz, kiedy to na profilu prezentera TVP pojawiły się kontrowersyjne treści.
Akcja Jakimowicza. Jest reakcja restauracji
Aktywistka Maja Staśko na Instagramie poinformowała też o tym, że po akcji Jarosława Jakimowicza internauci krytykowali knajpę, z której ten pożyczył krzesło. Restauracja podkreśliła, że nie wiedziała, co robi gwiazda TVP.
"Dostaliśmy tyle nienawiści w jeden dzień, ile nigdy przez 3 lata" - napisaly Staśko osoby związane z restauracją.
"Pracujemy tak ciężko każdego dnia, aby przetrwać w tych trudnych czasach, z tym, co dzieje się na całym świecie. Utrzymywaliśmy się podczas pandemii, a teraz przy inflacji i wojnie. I z powodu czyjegoś działania niszczy się całą naszą pracę i reputację. My nie znamy tego człowieka i nie mieliśmy pojęcia, co będzie robił" - czytamy.
Przeczytaj też:
dŹródło: Instagram, warszawa.wyborcza.pl
