32 lata temu 15 lutego 1979 roku o godzinie 12.37 podczas "zimy stulecia" w ścisłym centrum Warszawy nastąpił wybuch, który doszczętnie zniszczył budynek Rotundy. Wówczas śmierć poniosło 49 osób, a ponad 100 zostało rannych. W swoim dzienniku Kazimierz Brandys, który 15 lutego 1979 znalazł się w okolicy Rotundy, wkrótce po tragicznym w skutkach wybuchu napisał: "Z wyższych pięter hotelu Forum widać było ciała rozrzucone przez eksplozję. W mieście żal, zgroza, osłupienie".