Zburzą biurowiec za Rotundą!
Budynek Universalu służył jako wieszak na ogromne reklamy. Teraz idzie pod młotek. Kupi go tylko ten, kto go natychmiast zburzy
Budynek Universalu, który stoi w samym centrum Warszawy, stolicy niewapliwie nie zdobi. Od lat służy jako wieszak na ogromne reklamy, spod których rzadko widać mało reprezentatywny budynek. Teraz na sprzedaż wystawił go Andrzej Brzeziński, syndyk upadłej spółki Metro-Projekt, która kupiła ten budynek w 1999 r.- informuje Gazeta Stołeczna.Termin zgłaszania chętnych upływa w przyszły piątek, a przyszły właściciel ma zostać ogłoszony 1 marca.* Cena wywoławcza - 110 milionów złotych - jest bardzo wysoka jak na tego typu budynek. Oczywiste jest więc, że walka toczy się nie o sam o budynek Universalu, który i tak zostanie wyburzony, ale o teren pod nim.*
Budynek Universalu powstał w 1965 r. jako siedziba Centrali Handlu Zagranicznego Universal, ówczesnego monopolisty w handlu zagranicznymi artykułami gospodarstwa domowego. Biurowiec jest częścią większego założenia urbanistycznego - Ściany Wschodniej, w której skład wchodzą także: Rotunda, trzy mieszkalne wieżowce oraz Domy Towarowe Centrum. Miejscy planiści mówią, że ogólny układ urbanistyczny Ściany wschodniej zasługuje na ochoronę i został on nawet umieszczony na liście "dóbr kultury współczesnej". Jednakże sam budynek Universalu według nich cenny nie jest. Władze wyrażają zgodę na wyburzenie budynku i wybudowanie w tym miejscu nowego. Musi jednak przypominać dawny biurowiec tak, by nie zaburzyć założeń generalnych Ściany Wschodniej. Nowy budynek może być nieco wyższy, ale musi mieć podobny kształt i sylwetkę.