Protesty, które miały miejsce po irańskich wyborach prezydenckich 12 czerwca obserwował cały świat. Wielu nazwało je ,,Zieloną Rewolucją”. Maryam Mirza, irańska dziennikarka i działaczka na rzecz praw kobiet w wywiadzie z Wirtualną Polską uważa, że do żadnej rewolucji tam nie doszło.